Amerykańska inflacja wzrosła, choć niżej od oczekiwań

Inflacja konsumencka w USA wyniosła we wrześniu 3 proc. w relacji rocznej – wynika z danych Biura Statystyki Pracy. Oznacza to wzrost względem sierpniowego odczytu, który wyniósł 2,9 proc. Dane o tempie wzrostu cen są jedynymi, które są publikowane w czasie zamknięcia amerykańskiego rządu.

Konsensus rynkowy zakładał, że amerykańska inflacja wyniosła we wrześniu 3,1 proc., czyli więcej niż wskazały wstępne dane. Identycznego odczytu analitycy spodziewali się w przypadku wskaźnika bazowego, który nie uwzględnia cen energii i żywności, a ten obniżył się do 3 proc. z 3,1 proc. odnotowanych w sierpniu.

Patrząc na poszczególne kategorie koszyka inflacyjnego, najszybsze tempo wzrostu cen we wrześniu odnotowano w przypadku usług gazowych, które w rok podrożały o 11,7 proc. To jedyny dwucyfrowy wzrost w zestawieniu Biura Statystyki Pracy. Drugą z kolei dynamikę zaraportowano w przypadku elektryczności (wzrost o 5,1 proc.) oraz cen nowych pojazdów (również 5,1 proc. r/r). Jedyną kategorią o ujemnym tempie wzrostu cen była benzyna (spadek o 0,5 proc.).

Dynamika na poziomie 3 proc. jest jednak najwyższą, jaką amerykańscy statyści odnotowali w 2025 r. Inflacja CPI znajduje się w trendzie wzrostowym nieprzerwanie od maja, kiedy to tempo wzrosło do 2,4 proc. z poziomu 2,3 proc. odnotowanego w kwietniu. Przypomnijmy, że cel inflacyjny w USA, jaki ustanowił Fed, to równe 2 proc. bez możliwości odchylenia w żadną ze stron.

W ujęciu miesięcznym natomiast tempo wzrostu cen konsumentów wyniosło 0,3 proc. Konsensus rynkowy był wyższy i wynosił 0,4 proc. Wolniej od prognoz wzrósł wskaźnik inflacji bazowej, która wzrosła we wrześniu w porównaniu do sierpnia o 0,2 proc., wobec 0,3 proc. szacowanych przez analityków.

Dane o inflacji są jedynymi, które są publikowane w czasie zamknięcia rządu. "Shutdown" w USA trwa nieprzerwanie od 1 października, co w praktyce oznacza, że finansowanie administracji rządowej zostało wstrzymane. Od ponad trzech tygodni blisko 700 tys. pracowników federalnych przebywa albo na bezpłatnym urlopie, albo nie pobierają za swoją pracę pensji. Wyjątkiem są żołnierze, którzy pobierają żołd.