Analitycy Santander: sądzimy, że projekt budżetu będzie zakładał umiarkowaną konsolidację fiskalną
Resort finansów musi do końca sierpnia przedstawić projekt budżetu na 2026. Ekonomiści Santander Bank Polska spodziewają się konsolidacji fiskalnej rzędu 0,5 proc. PKB.
"Spodziewamy się, że dokument będzie zakładał przynajmniej umiarkowaną konsolidację fiskalną w przyszłym roku (rzędu 0,5 proc. PKB), bazującą m.in. na planowanych podwyżkach podatków (z których przynajmniej część jest naszym zdaniem mało realistyczna ze względu na prawdopodobne weto prezydenta), prognozach solidnego wzrostu PKB (nominalnie o prawie 7 proc.) i ambitnych założeniach dot. ściągalności podatków i wzrostu wpływów podatkowych" - napisali analitycy w komentarzu.
Zgodnie z czerwcowymi założeniami, realny wzrost PKB wyniesie 3,5 proc., inflacja zaś 3 proc. Dynamika nominalna średniej pensji brutto w gospodarce narodowej ma wynieść 6,7 proc., a w sektorze przedsiębiorstw 6,9 proc. Z kolei bezrobocie na koniec 2026 powinno wynieść 4,9 proc.
Zgodnie z prawem, jeszcze w sierpniu resort finansów ma przesłać rządowi wstępny projekt budżetu. Dokument trafi też do zaopiniowania do Rady Dialogu Społecznego. Z kolei do 30 września rząd musi uchwalić budżet na 2026 i przesłać go do Sejmu. Od przekazania tego dokumentu do parlamentu, Sejm ma 4 miesiące na uchwalenie budżetu i wysłanie go prezydentowi do podpisu. Jeśli tak się nie stanie, to głowa państwa może zarządzić przedterminowe wybory. Jeśli jednak trafi do Kancelarii Prezydenta, to Karol Nawrocki będzie miał siedem dni na podpisanie budżetu państwa na 2026.