Atak Izraela na Iran winduje ceny ropy. Baryłka drożeje o ponad 8 procent

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku gwałtownie rosną po izraelskim ataku na irańskie instalacje nuklearne. Analitycy mówią o największych jednodniowych wzrostach cen ropy od co najmniej pięciu lat.

Ceny ropy West Texas Intermediate (WTI) w dostawach na lipiec wzrosły na NYMEX w Nowym Jorku do 73,74 dol. za baryłkę, co oznacza wzrost o 8,36 procent. Ropa Brent na ICE w dostawach na sierpień kosztuje 74,91 dol. za baryłkę, po zwyżce o 8,04 procent. W czwartek wieczorem ceny kontraktów terminowych na ropę rosły chwilowo nawet o 13 procent, osiągając maksymalnie 78 dol. za baryłkę - przekazuje PAP.

Premier Izraela Benjamin Netanjahu poinformował, że kraj rozpoczął „celową operację wojskową” wymierzoną w irański program nuklearny i balistyczny. Izrael zaatakował główne miejsce wzbogacania uranu w Natanz, a także czołowych naukowców i infrastrukturę programu pocisków balistycznych Iranu. Netanjahu zapowiedział, że operacja będzie kontynuowana tyle dni, ile będzie to konieczne, aby usunąć zagrożenie.

Sekretarz stanu USA Marco Rubio poinformował, że Izrael przeprowadził ataki bez wsparcia Stanów Zjednoczonych. Rubio ostrzegł Iran przed atakowaniem amerykańskich interesów w regionie i zapewnił, że priorytetem USA jest ochrona własnych sił. Minister obrony Izraela Israel Katz wprowadził stan wyjątkowy w kraju, spodziewając się odwetowego ataku rakietowego i dronów ze strony Iranu.

Irańskie media podały, że w wyniku izraelskich nalotów zginął Hossein Salami, głównodowodzący Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC). Obawy o eskalację podnoszą analitycy – Warren Patterson z ING wskazuje, że wzrosła premia za ryzyko geopolityczne w wycenach ropy. Andy Lipow, prezes Lipow Oil Associates, ocenia, że Iran może odpowiedzieć atakami na cele izraelskie lub amerykańskie, co zwiększa ryzyko zakłóceń w dostawach ropy.

Region Bliskiego Wschodu odpowiada za około jedną trzecią światowej produkcji ropy, co potęguje obawy traderów o długofalowe skutki konfliktu. W reakcji na napięcia wzrosły także ceny złota, które podrożało o niemal 2 procent, zbliżając się do nowego rekordu.