Atak na Kijów. Rosjanie uszkodzili budynek delegatury UE

W nocnym rosyjskim ataku rakietowym i dronowym na Kijów zginęło co najmniej 12 osób, a kolejnych 50 zostało rannych. Jak wskazał minister spraw zagranicznych Radosław Sikorskich, wśród uszkodzonych budynków znalazł się również ten, w którym działa delegatura Unii Europejskiej.

Ukraińskie siły powietrzne poinformowały, że systemy obronne zestrzeliły 563 z 598 dronów oraz 26 z 31 rakiet wystrzelonych przez Rosję. Atak objął teren całego kraju. Wojsko odnotowało trafienia w 13 miejscach oraz uszkodzenia od odłamków zestrzelonych pocisków w kolejnych 26.

Prezydent Wołodymyr Zełenski napisał na platformie X, że rosyjski atak, w którym zginęło troje dzieci, pokazał światu, że Moskwa stawia na "balistykę zamiast stołu negocjacyjnego". Agresor z kolei utrzymuje, że celem jego ataków nie były budynki cywilne.

Do rosyjskiego bombardowania odniósł się również wicepremier i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Napisał on na platformie X, że na skutek ataku ucierpiał budynek delegatury UE. Polityk dodał, że personel polskiej ambasady nie odniósł obrażeń.