Banki stawiają na AI. Głównym celem obniżenie kosztów, a nie poprawa obsługi klienta. RAPORT
Banki na świecie coraz częściej korzystają z AI. Jak wynika z raportu KPMG, 68 proc. instytucji finansowych wdraża jednak rozwiązania sztucznej inteligencji, by ciąć koszty, a nie ulepszać kontakty z klientem.
Jak głosi raport, banki najczęściej wykorzystują AI do oceny zdolności kredytowej i analizy ryzyka w procesach przyznawania pożyczek. Algorytmy sztucznej inteligencji analizują także dane finansowe i zachowania klientów, by przygotować dla nich specjalne oferty. AI trafia też do chatbotów, stanowiących pierwszą linię kontaktu z bankami. Służy także, jak wynika z badań, do wykrywania nadużyć finansowych i podejrzanych transakcji.
Główną przyczyną wprowadzania AI do systemów bankowych nie jest jednak dobro klienta. 68 proc. instytucji wprowadza sztuczną inteligencję, by ciąć koszty.
Banki oczekują bowiem szybkich efektów finansowych. 62 proc. instytucji chce widzieć wyraźne korzyści z inwestycji. Jednocześnie 70 proc. banków czuje presję akcjonariuszy, by udowodnić, że wdrożenie AI przyniosło efekty. Z tym są jednak problemy. O ile bowiem 66 proc. badanych instytucji osiągnęło oszczędności, to tylko 26 proc. zanotowało zwiększenie przychodów, a 20 proc. znaczący wpływ AI na wyniki finansowe.
Jak wynika z raportu KPMG, banki mierzą się z poważnymi przeszkodami. Złożona architektura i przestarzałość systemów komputerowych sprawiają, że tempo wdrożenia spada, rosną za to koszty. Trzeba bowiem zmodernizować sprzęt i oprogramowanie. Do tego wzrost kosztów podnosi konieczność zatrudniania drogich specjalistów, którzy rozumieją zarówno aspekty techniczne, jak i finansowe roli AI w bankach.