Biały Dom: Trump podpisał umowy z Katarem, które „wygenerują 1,2 bln dol. wartości"

Prezydent USA Donald Trump podpisał w środę w Katarze serię porozumień handlowych z tym krajem opiewających na co najmniej 1,2 biliona dolarów – podał Biały Dom. To kwota będąca 6-krotnością PKB Kataru.

Umowy podpisano po spotkaniu Trumpa z emirem Kataru Tamimem ibn Hamadem al-Sanim.

Według Białego Domu obejmują one m.in. największe w historii zamówienie samolotów Boeinga, do 210 Dreamlinerów 787 i 777X za 96 mld dol., a także kontrakty z szeregiem innych amerykańskich firm na inwestycje w dziedzinie infrastruktury krytycznej, LNG i obrony. Katar zakupił też drony MQ-9B za 2 mld dolarów oraz systemy przeciwdronowe FS-LIDS firmy Raytheon za 1 mld.

Obie strony podpisały też list intencyjny dotyczący potencjalnych inwestycji obronnych opiewających na 38 mld dolarów.

Według Białego Domu wszystkie podpisane dokumenty mają „wygenerować wymianę gospodarczą o wartości co najmniej 1,2 biliona dolarów". Dla porównania, PKB Kataru w 2023 r. wyniosło 219 mld dol.

"Myślę, że po podpisaniu tych dokumentów przejdziemy na inny poziom relacji między Katarem a Stanami Zjednoczonymi" - powiedział przywódca monarchii.

Nie ogłoszono przyjęcia przez Trumpa prezentu od Kataru w postaci luksusowego samolotu

Jak dotąd nie ogłoszono natomiast zapowiadanego przez media i samego Trumpa prezentu Kataru dla prezydenta w postaci luksusowego jumbo jeta wartego 400 mln dolarów, który miałby służyć jako Air Force One.

Trump wielokrotnie w ostatnich dniach bronił potencjalnej decyzji o przyjęciu daru, twierdząc, że tylko ktoś głupi odmówiłby takiego podarunku.

Jeszcze w środę rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt mówiła, że samolot nie zostanie podarowany Trumpowi, lecz siłom powietrznym USA, choć według doniesień miałby pod koniec prezydentury Trumpa zostać przekazany jego prywatnej fundacji.

Sprawa wzbudziła kontrowersje także wśród znacznej części Republikanów w Kongresie m.in. ze względów bezpieczeństwa, a także wątpliwości, czy przyjęcie takiego prezentu byłoby zgodne z konstytucją.

Konstytucja USA zawiera zapis, który w sposób dosłowny zabrania członkom administracji przyjmowania prezentów od „książąt, królów lub obcych państw”.

Krytycy Trumpa zauważali także, że Katar jest jednym z głównych sponsorów palestyńskiej organizacji terrorystycznej Hamas. Tymczasem Trump wcześniej zapowiadał m.in. wstrzymanie finansowania amerykańskich uczelni, jeśli te dalej będą pozwalać na to, aby w ich obrębie odbywały się pro-palestyńskie protesty.

Źródło: PAP, XYZ