Bloomberg: w Turcji Rosja zażądała od Ukrainy neutralności oraz zrzeczenia się terytorium i reparacji

Przedstawiciele Rosji zażądali w piątek od Ukrainy przyjęcia statusu neutralnego, oficjalnego zrzeczenia się roszczeń o reparacje i uznania nielegalnej aneksji Krymu i czterech innych okupowanych obwodów Ukrainy – podała w sobotę agencja Bloomberg.

To warunki, których spełnienia Rosja oczekuje przed podjęciem decyzji o zawieszeniu broni.

Moskwa oczekuje także, że na terytorium Ukrainy nie będą obecne obce wojska ani broń masowego rażenia.

Delegacja rosyjska oświadczyła, że przywódca Rosji Władimir Putin zgodzi się na zawieszenie broni dopiero po wycofaniu przez Ukrainę swoich wojsk z obwodów chersońskiego, donieckiego, ługańskiego i zaporoskiego i przekazaniu ich Rosji. Kreml domaga się również międzynarodowego uznania wszystkich pięciu części Ukrainy (w tym Krymu) za część Federacji Rosyjskiej.

Rosja po rozmowach zaatakowała autobus przewożący cywilów

Kilka godzin po tym, jak Rosja i Ukraina przeprowadziły w Stambule pierwsze od trzech lat bezpośrednie rozmowy pokojowe, doszło do rosyjskiego ataku na autobus z cywilami w okolicy Sum w północno-wschodniej Ukrainie.

Co najmniej dziewięć osób zginęło. Cztery osoby zostały ranne – poinformowały w sobotę lokalne władze. Wcześniej podawano informację o ośmiu zabitych i pięciorgu rannych.

Rosjanie przeprowadzili atak rosyjskim dronem kamikadze Lancet.

Trump: muszę spotkać się z Putinem

O kwestię negocjacji między Rosją a Ukrainą był pytany prezydent USA Donald Trump w wywiadzie dla Fox News.

W wyemitowanym w piątek wywiadzie przeprowadzonym podczas wizyty w Abu Zabi, Trump ocenił, że uda mu się dojść do porozumienia z Władimirem Putinem, bo Putin "jest zmęczony całą tą sprawą".

"Nie wygląda dobrze, a chce wyglądać dobrze. Nie zapominajcie, że to miało się skończyć w tydzień" – powiedział Trump. "Gdyby Putin nie utknął w błocie ze swoimi czołgami i wojskiem wszędzie, byliby w Kijowie w pięć godzin" – dodał.

Stwierdził przy tym, że rosyjski przywódca chciał się z nim spotkać w Stambule, ale on nie zdecydował się polecieć do Turcji, bo "nie chciał rozczarowywać Zjednoczonych Emiratów Arabskich", gdzie przebywał z wizytą.

"Musimy się spotkać (z Putinem – red.) i myślę, że prawdopodobnie to zaplanujemy, bo mam już dość tego, że inni ludzie przychodzą, spotykają się i tak dalej" – oznajmił.

Na ponawiane pytania dziennikarza Breta Baiera, czy wywrze presję na Putina i nałoży na Rosję dodatkowe sankcje – Baier przypomniał, że Putin nie posłuchał wezwania Trumpa do zaprzestania bombardowań Ukrainy – Trump kilkakrotnie zmieniał temat, m.in. sugerując, że pieniądze na pomoc Ukrainie zostały zmarnowane. Ostatecznie jednak powiedział, że nałoży sankcje, jeśli zostanie do tego zmuszony.

"Zawsze byłem dobry w wywieraniu nacisku, zrobię to, jeśli będę musiał (…). Zrobię to, jeśli nie zawrzemy umowy. To byłoby miażdżące dla Rosji, ponieważ mają trudności z gospodarką, a ceny ropy są niskie" – powiedział.

UE zapowiada nowe sankcje na Rosję

Nowe sankcje na Rosję zadeklarowała za to przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

„W ostatnich dniach mogliśmy wszyscy być świadkami prawdziwych przekonań prezydenta Putina. Najpierw wezwał do zawieszenia broni w okolicach obchodów 9 maja, których nigdy nie uszanował. Następnie Ukraina, przy wsparciu UE i Stanów Zjednoczonych, wezwała do pełnego i bezwarunkowego zawieszenia broni na 30 dni, które prezydent Putin odrzucił” – mówiła przewodnicząca KE podczas szczytu europejskich liderów w Tiranie w formacie Europejskiej Wspólnoty Politycznej.

„Na koniec zaproponował spotkanie bezpośrednio między Ukrainą a Rosją w Turcji. Prezydent Zełenski był gotowy na spotkanie, ale prezydent Putin się nie pojawił. To pokazuje, że prezydent Putin nie chce pokoju. Musimy więc zwiększyć presję" – powiedziała von der Leyen.

„Dlatego pracujemy nad nowym pakietem sankcji. Pakiet ten będzie na przykład zawierał sankcje dotyczące Nord Stream 1 i Nord Stream 2. Obejmie więcej statków z rosyjskiej floty cieni. Obniży pułap cen ropy naftowej. Obejmie wreszcie więcej sankcji na sektor finansowy w Rosji” – podała przewodnicząca Komisji.

Źródło: PAP/XYZ