Budimex obserwuje presję cenową na rynku kolejowym. Kurs spółki w dół po publikacji wyników

Budimex obserwuje dużą presję cenową na rynku kolejowym, ale ocenia, że w średnim i długim terminie jest to najbardziej perspektywiczny obszar  – poinformowali przedstawiciele zarządu. Rano spółka opublikował wyniki za I kwartał 2025 r. i jest dzisiaj najbardziej tracącą spółką WIG20.

Jak podała spółka przed otwarciem dzisiejszej sesji na GPW, w 2024 r. grupa odnotowała 9,1 mld zł przychodów wobec 9,8 mld zł rok wcześniej. W I kwartale 2025 r. przychody wyniosły 1,642 mld zł.

Portfel zamówień grupy Budimex na koniec marca 2025 r. wyniósł 17,5 mld zł, a wartość kontraktów podpisanych w okresie styczeń – marzec 2025 roku przekroczyła 1 mld zł.

Budimex w czwartek najsłabszy ze spółek WIG20. „Przychody wyzwaniem"

Po publikacji wyników akcje Budimeksu tracą na giełdzie ponad 3 proc. Jest to w czwartek najsłabsza spółka WIG20, który jako całość notuje nieznaczny wzrost.„

– Przychody będą dla nas ciągłym wyzwaniem, mimo historycznego portfela, który mamy w tym roku (...). Większość projektów jest w formule „projektuj i buduj", gdzie czekamy na rozpoczęcie budowy. Wierzymy, że do końca roku zwiększymy przychody rok do roku – powiedział prezes Budimeksu Artur Popko podczas konferencji po publikacji wyników.

Ogólnie, wyniki w I kwartał ocenia jako bardzo dobre.

– Portfel (zamówień – przyp. red.) zabezpiecza front robót na najbliższe dwa lata, a niektóre kontrakty przewidziane są z realizacją na 2027-2028, dają perspektywę stabilnej marży. Wszystkie kontrakty uwzględniają aktualne ceny i przewidywana jest waloryzacja – podkreślił.

– Mamy wygrane kontrakty w poczekalni o wartości ponad 8 mld zł. Naszym celem jest pozyskanie kontraktów o wartości 8,5 mld zł poza poczekalnią – dodał.

Jak poinformował prezes, celem grupy jest stopniowy wzrost.

– Nie jest naszym celem pozyskiwanie portfela w nieskończoność. Chcemy rosnąć stopniowo. W ostatnich latach rośliśmy 6-7 proc. i taki cel chcemy kontynuować – ocenił Popko.

Budimex obserwuje presję cenową na rynku kolejowym

– W segmencie kolejowym poprawia się sytuacja. Przetargi, które PKP PLK ogłosiła w IV kw. 2024 r. i I kw. 2025 r. są zgodne z deklaracjami zamawiającego. W dalszym ciągu rynek kolejowy odróżnia od drogowego fakt, że mechanizm finansowania jest inny (…), ale jesteśmy optymistami w średnim i długim terminie, bo to najbardziej perspektywiczny obszar. Nakłady PKP PLK i CPK na budowę i modernizację linii kolejowych będą bardzo duże. Odbudowujemy portfel zamówień, mamy stabilne prace na ten rok i przyszły – powiedział Maciej Olek, członek zarządu.

– Po latach ubogich w nowe umowy jest na rynku bardzo duża presja cenowa, konkurencja składa oferty na bardzo niskim poziomie, ale nie bierzemy udziału w tej wojnie cenowej – dodał.

Członek zarządu Cezary Łysenko poinformował, że w 2025 r. GDDKiA planuje ogłosić przetargi o wartości ok. 14 mld zł.

– GDDKiA potwierdziła, że będzie kontynuowała program krajowych dróg i autostrad. Kumulacja wydatków przewidziana jest na lata 2027-2029, co nie oznacza, że wydatki będą drastycznie spadały po 2029 r., bo planowane jest wydatkowanie środków blisko 77 mld zł w latach 2031-2033 – powiedział Łysenko.

– Postulujemy, by przetargi były rozkładane równomiernie i o to prosimy też w dłuższej perspektywie – dodał.

Grupa rozwija się także w segmencie energetycznym, a także liczy na kontrakty wojskowe, które – jak zauważył Popko – „stanowią dla nas coraz większą pulę".

Źródło: PAP, XYZ