Polska na 2. miejscu w UE pod względem incydentów cyberbezpieczeństwa w firmach

W minionym roku 32 proc. polskich firm doświadczyło incydentów cyberbezpieczeństwa, takich jak przerwy w dostępności usług, utrata lub uszkodzenie danych czy wyciek informacji poufnych – wynika z badania Eurostatu. Wyżej w UE była tylko Finlandia z wynikiem 42. proc.

W minionym roku najwięcej incydentów cyberbezpieczeństwa w Unii Europejskiej deklarowali przedstawiciele firm z Finlandii (42 proc.), Polski (32 proc.) oraz Malty (29 proc.) – wynika z najnowszego badania Eurostatu "Digitalisation in Europe – 2025 edition". Na drugim biegunie, z najmniejszą liczbą problemów z cyberbezpieczeństwem znalazły się przedsiębiorstwa z Austrii, Słowenii, Bułgarii i Słowacji (po 12 proc.) - wskazano.

Z badania wynika, że 93 proc. unijnych przedsiębiorstw wdrożyło przynajmniej jeden środek ochrony ICT (teleinformatyczny - PAP). Najczęściej stosowanymi zabezpieczeniami w UE były silne hasła uwierzytelniające (stosowało je 84 proc. firm), tworzenie kopii zapasowych (79 proc.) oraz kontrola dostępu do sieci (65 proc.). W Polsce 83,6 polskich firm stosuje silne hasła uwierzytelniające, co plasuje nas na 12. pozycji we wspólnocie; 71,1 proc. stosuje backup (21. pozycja wśród firm UE), a 64,3 proc. kontroluje dostęp do sieci (16. pozycja).

– Choć większość polskich firm stosuje podstawowe środki bezpieczeństwa, to jednak nadal jest to niepokojąco niski odsetek, szczególnie w porównaniu do firm z krajów z czołówki tego zestawienia. A to nasze przedsiębiorstwa, ze względu na sytuację geopolityczną i trwającą wojnę hybrydową, powinny szczególnie zadbać o obszar cybersecurity – wskazał Paweł Kulpa, ekspert cyberbezpieczeństwa firmy Safesqr.

Jak dodał, biorąc pod uwagę wzrost cyberzagrożeń, nie wystarczy wdrożenie pojedynczych narzędzi, konieczne jest zbudowanie spójnej strategii cyberbezpieczeństwa obejmującej zarówno technologię, jak i procesy oraz edukację pracowników.

Źródło: PAP