Czechy: w ramach negocjacji koalicyjnych ustalono, że nie będzie dyskusji o członkostwie kraju w NATO i UE
Ugrupowania mające tworzyć kolejny rząd Czech uzgodniły, że dyskusja o wystąpieniu z NATO i UE nie wchodzi w grę. Dotyczy to także referendów o członkostwie w obu organizacjach – poinformował w poniedziałek wiceprzewodniczący ruchu ANO Karel Havliczek.
„Zostało to zaakceptowane przez naszych partnerów” – powiedział najbliższy współpracownik przyszłego premiera Czech.
To właśnie populistyczny ruch ANO – kierowany przez byłego premiera i jednego z najbogatszych Czechów Andreja Babisza – wygrał wybory parlamentarne, które odbyły się w pierwszym tygodniu października 2025 r.
Rząd z ANO mają współtworzyć skrajny ruch Wolność i Demokracja Bezpośrednia (SPD) oraz prawicowa partia Zmotoryzowani (Motoriste).
ANO już w kampanii wyborczej nie akceptował otwierania tematu członkostwa kraju w strukturach zachodnich. Odrzucał także postulat referendum na ten temat, który od lat jest częścią programu SPD.
Według Havliczka SPD i prawicowa partia Zmotoryzowani (Motoriste) zaakceptowały w toku dyskusji o przyszłym programie rządu, który mają tworzyć te trzy formacje, że nie będzie w kraju debaty o przyszłości członkostwa w UE i NATO.
Havliczek przewiduje, ze rozmowy o programie nowego gabinetu potrwają około trzech do czterech tygodni. „Wyraźnie widać, że powstaje koalicja, która będzie centroprawicowa z pewnym wyczuciem społecznym, oparta na pewnym konserwatywnym sposobie myślenia” – powiedział.
Havliczek razem ze swoim partyjnym szefem Babiszem rozmawiali z liderami Motoristu o zarzutach mediów wobec honorowego przewodniczącego partii Filipa Turka, który na platformach społecznościowych miał publikować wpisy o charakterze rasistowskim i homofobicznym. Turek według nieoficjalnych przewidywań miałby zostać szefem dyplomacji Czech.
Po spotkaniu zakomunikowano, że nic się nie zmieniło w planach utworzenia wspólnego rządu ANO-Motoriste-SPD i nie jest kwestionowany planowany przyszły podział stanowisk, w ramach którego teka ministra spraw zagranicznych ma przypaść Motoristu. Nie przesądzono, że ma nim być Turek.
Źródło: PAP