Czy UE ograniczy ulgi handlowe państwom, które nie przyjmują deportowanych migrantów?

Unia Europejska uzgodniła nowe zasady, które pozwolą odebrać preferencje handlowe krajom rozwijającym się, jeśli odmówią przyjęcia swoich obywateli deportowanych z UE. Decyzja zapadła po wielomiesięcznych negocjacjach między Radą, Parlamentem i Komisją Europejską.

Unia Europejska porozumiała się w sprawie powiązania ulg handlowych z polityką migracyjną. Instytucje UE uzgodniły projekt nowych przepisów, które pozwolą ograniczyć lub zawiesić preferencje celne dla krajów rozwijających się, jeśli te nie współpracują przy readmisji swoich obywateli. Decyzję osiągnięto w poniedziałek późnym wieczorem.

Zgodnie z dokumentem, do którego dotarło Politico, dostęp do rynku UE z obniżonymi taryfami będzie uzależniony od przyjmowania przez państwa swoich obywateli uznanych za „nielegalnie przebywających” na terytorium Unii. Negocjatorzy z Rady UE, Parlamentu Europejskiego i Komisji Europejskiej uzgodnili wspólny tekst po trzech latach rozmów.

Mechanizm ma odpowiedzieć na presję polityczną w Europie, gdzie partie skrajnie prawicowe domagają się skuteczniejszej deportacji migrantów. Obecnie tylko niewielki odsetek osób przeznaczonych do wydalenia faktycznie opuszcza UE, głównie dlatego, że ich kraje pochodzenia odmawiają współpracy.

W projekcie zapisano, że preferencje handlowe mogą być czasowo zawieszone, gdy Komisja Europejska uzna, iż „utrzymuje się niewystarczający poziom współpracy” w sprawie readmisji. Rozwiązanie będzie stosowane z różną surowością, w zależności od poziomu rozwoju danego państwa.

Sporne negocjacje i tło gospodarcze

Nowe przepisy znajdą się w reformie Generalized Scheme of Preferences (GSP) – programu funkcjonującego od 50 lat, który umożliwia najuboższym krajom eksport do UE z niższymi taryfami. Celem systemu jest wsparcie rozwoju gospodarczego w zamian za reformy w zakresie praw człowieka, pracy i ochrony środowiska.

Według komunikatu Rady UE, preferencje GSP będą mogły zostać ograniczone, jeśli państwo nie będzie współpracowało z Unią w sprawie readmisji swoich obywateli. Propozycja przez lata budziła sprzeciw części europosłów, Komisji oraz niektórych rządów, które obawiały się pogorszenia relacji z kluczowymi partnerami.

Rozmowy niemal załamały się z powodu sporu o tanie importy ryżu z krajów azjatyckich, przeciwko którym protestowali producenci m.in. z Włoch i Hiszpanii. Ostatecznie uzgodniono, że wzrost importu o 45 proc. powyżej średniej z 10 lat uruchomi odpowiedni mechanizm ochronny.

Presja polityczna i kolejne kroki

Pomysł powiązania handlu z polityką migracyjną od lat pojawia się w debatach państw członkowskich. Rosnące niezadowolenie społeczne oraz sukcesy partii skrajnie prawicowych sprawiają, że rządy szukają skuteczniejszych narzędzi do egzekwowania deportacji.

Przeciwne były dotąd m.in. część europosłów oraz stolice obawiające się zawirowań w relacjach z kluczowymi partnerami. Teraz jednak uzgodniono kompromis, który ma umożliwić UE twardszą politykę wobec państw odmawiających przyjęcia deportowanych.

Prezydencja Danii, kończąca się 31 grudnia, uczyniła temat migracji jednym z priorytetów. Ministrowie sprawiedliwości i spraw wewnętrznych spotkają się w najbliższy poniedziałek, aby omówić dalsze działania dotyczące zwiększenia liczby powrotów, w tym pomysł tworzenia tzw. hubów powrotowych w państwach trzecich.

Źródło: Politico