Deklaracja Bałtycka w centrum bezpieczeństwa regionu
Deklaracja Bałtycka ma być podstawą koordynacji działań obronnych państw leżących nad Morzem Bałtyckim. O dokumencie mówił dziś w Warszawie szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
Deklaracja została podpisana na początku czerwca podczas spotkania ministrów obrony państw NATO w Brukseli. W poniedziałek szef MON przedstawił jej założenia na Forum Bezpieczeństwa Europy Środkowej i Wschodniej „Razem dla bezpiecznej Europy” - pisze PAP.
Sygnatariuszami Deklaracji Bałtyckiej są ministrowie obrony Polski, Niemiec, Litwy, Łotwy, Estonii, Finlandii, Szwecji i Danii. Dokument ma zwiększyć współpracę wojskową i wzmocnić potencjał odstraszania w regionie.
Odpowiedź NATO na zagrożenia
Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że NATO musi stanowczo reagować na akty dywersji, sabotażu, zakłócanie sygnału GPS czy naruszenia przestrzeni powietrznej. W tym celu przewidziano wspólne procedury administracyjne, wymianę informacji i szybsze reagowanie na zagrożenia.
Szef MON wskazał też na misję Baltic Sentry, czyli patrolowanie Bałtyku pod egidą NATO. To jeden z elementów praktycznej realizacji ustaleń Deklaracji Bałtyckiej.
Inwestycje w infrastrukturę i bezpieczeństwo
W planach jest również rozwój tzw. Zielonego Okręgu Przemysłowego na Pomorzu i Kaszubach. Ma to pomóc w rozbudowie infrastruktury i ułatwić przemieszczanie wojsk sojuszniczych w regionie.
Według resortu obrony, Deklaracja Bałtycka to przełomowy dokument nadający nową dynamikę współpracy w zakresie ochrony morskiej infrastruktury krytycznej i zapewnienia swobody żeglugi.
Dokument zakłada też wspólne zbieranie danych, budowanie obrazu sytuacji na morzu i szybkie reagowanie na kryzysy.
Maciej Samsonowicz, doradca ministra obrony, podkreślił, że Deklaracja Bałtycka wpisuje się w polską koncepcję „Tarczy Bałtyk”. Obejmuje ona także Pakt dla bezpieczeństwa Polski „Pomorze Środkowe” i rozbudowę przemysłu w regionie Kaszub.
Polska liczy, że jej rozwiązania staną się wzorcem dla innych państw nad Bałtykiem. Celem jest lepsze przygotowanie infrastruktury na ewentualne kryzysy i przyjęcie wojsk sojuszniczych.