Deutsche Bank: zawieszenie taryf mało co zmienia. Analityk wskazuje kluczowy problem
„Szkody zostały wyrządzone” – tymi słowami analitycy w notatce przesłanej do klientów Deutsche Banku komentują zawieszenie ceł na 90 dni, które wczoraj w mediach społecznościowych ogłosił prezydent USA Donald Trump.
Jak zauważa zespół analiz DB, „administracja Trumpa wreszcie sygnalizuje, że jest w stanie odpowiedzieć na ekstremalne warunki rynkowe”.
Można liczyć, że prawdopodobieństwo powrotu tak skrajnej polityki zmniejsza się – czytamy w komentarzu.
Ogólnie jednak, mimo że rynki zareagowały sporym odbiciem, to Deutsche Bank przestrzega przed optymizmem.
Jak wskazuje DB, nawet jeśli te cła byłyby zawieszone na stałe, szkody dla gospodarki zostały wyrządzone, ponieważ jesteśmy teraz w stanie stałej niepewności, co do przyszłej polityki USA.
„Wydarzenia ostatnich kilku tygodni będą rezonować w trakcie nadchodzących negocjacji handlowych, a trudno, żeby ktoś o nich zapomniał także przez wiele kolejnych lat. To tylko umocni partnerów USA w pragnieniu zbudowania większej niezależności strategicznej od Stanów Zjednoczonych i to we wszystkich obszarach” – stwierdza George Saravelos, Global Head FX Research z Deutsche Banku w notatce przesłanej do klientów.
Zamieszanie wokół ceł trwa. Wojna handlowa z Chinami w pełni
Prezydent USA Donald Trump 2 kwietnia wprowadził przekraczające wszelkie wcześniejsze prognozy cła na towary z kilkudziesięciu krajów, w tym kluczowych partnerów handlowych USA. Wywołało to panikę na światowych giełdach.
W kolejnych dniach amerykański prezydent przekonywał, że nie zmieni zdania, a giełdy kontynuowały wyprzedaż aktywów, na skalę niewidzianą od marca 2020 r., gdy rynki opanował strach związany z pandemią Covid-19.
W środę jednak Trump niespodziewanie ogłosił w mediach społecznościowych, że cła wyższe niż 10 proc. zostaną zawieszone na okres 90 dni, z wyjątkiem Chin, które „okazały mu brak szacunku”.
