Długoletnia zmowa na rynku maszyn rolniczych. UOKiK nałożył na firmę Claas i jej pięciu dealerów ponad 170 mln zł kary
UOKiK ukarał producenta maszyn rolniczych Claas i jego pięciu dealerów. Zdaniem Urzędu przedsiębiorstwa te zawarły wieloletnią zmowę cenową. Łączna wysokość kar przekroczyła 170 milionów złotych.
Porozumienie, jak wynika z komunikatu, zawarła firma Claas Polska oraz polscy dealerzy – Agro Sznajder WKP, Przedsiębiorstwo Techniczno-Handlowe Roltex, Świerkot, Agrimasz oraz Agroas.
– Wielu rolników kupuje przez lata maszyny rolnicze tej samej marki. Wynika to ze znajomości sprzętu, dostępu do części i umiejętności jego obsługi i naprawy, a niekiedy obaw związanych ze zmianą marki. Dlatego zmowa dotycząca sprzedaży maszyn i części zamiennych Claas była wyjątkowo niekorzystna dla rolników. W zamian za lojalność wobec marki oferowano im cenę wyższą, aniżeli mogliby otrzymać w warunkach uczciwej konkurencji pomiędzy dealerami – tłumaczy prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Dealerzy mieli przydzielone obszary, na których mogli sprzedawać maszyny. Gdy, jak pisze urząd, rolnik zgłosił się do dealera z prośbą o ofertę, był pytany o miejsce zamieszkania. Jeśli było to poza terenem działania, kierowano go do „właściwego” sprzedawcy. Ci zaś informowali się wzajemnie o takich kupujących. Do tego przedstawiali potencjalnemu nabywcy mniej korzystną ofertę. „Grzecznie daliśmy mu do zrozumienia, że ma daleko od naszego serwisu i musielibyśmy mu sprzedać dużo drożej z racji odległości, i najlepiej kupować w najbliższej odległości od dealera. Reszta należy do Was” – czytamy w mailu między dealerami, który znaleźli kontrolerzy urzędu.
Jeśli zaś dealer sprzedał rolnikowi spoza swojego terenu działania maszynę, wypłacał wtedy rekompensatę „poszkodowanemu” sprzedawcy.
Urząd ustalił też, że spółka Claas Polska brała czynny udział w zmowie cenowej. Monitorowała m.in. zachowania dealerów i koordynowała ich ustalenia.
Wysokie kary dla firmy i jej dealerów
Kary nałożone na poszczególne spółki wyniosły łącznie ponad 170 mln zł. Claas Polska ma zapłacić 71,2 mln zł, Agroas 48,6 mln zł, Agro Sznajder WKP 15,4 mln zł, Agrimasz 13,2 mln zł, Świerkot 12,4 mln zł, a Przedsiębiorstwo Techniczno-Handlowe Roltex 9,3 mln zł. Decyzja prezesa UOKiK nie jest prawomocna i spółki mogą się od niej odwołać do sądu.
– Wydana decyzja to nasze kolejne działanie w obronie interesów ekonomicznych rolników. Interweniujemy zarówno w przypadkach nieuczciwego wykorzystywania przewagi kontraktowej przez dużych graczy, jak i naruszania reguł konkurencji. W toku są m.in. kolejne dwa postępowania dotyczące sprzedaży maszyn rolniczych – mówi prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Urząd przypomina, że każdy, kto poniósł szkodę w zmowie cenowej, może pozwać każdy z podmiotów. Odszkodowanie umożliwia bowiem ustawa o roszczeniach z 2017 roku.
Jak czytamy w komunikacie, maksymalne kary za zmowę cenową wynoszą 10 proc. rocznego obrotu dla firmy i 2 mln zł dla jej menedżerów. Istnieje jednak program łagodzenia kar. Dzięki niemu przedsiębiorca uczestniczący w takiej zmowie może dostać obniżoną karę albo w ogóle uniknąć sankcji. Musi jednak zostać „świadkiem koronnym” oraz dostarczyć dowody lub informacje o zmowie cenowej.