Dron spadł w Inowrocławiu. To była maszyna testowa Wojskowych Zakładów Lotniczych
W Inowrocławiu spadł dron, uszkadzając auto. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Polska Grupa Zbrojeniowa przyznała, że to był testowy bezzałogowiec Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 2.
„Informujemy, że 23 października w Inowrocławiu doszło do zdarzenia z udziałem bezzałogowego statku powietrznego z Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 2. Nikt w zdarzeniu nie ucierpiał. Przedstawiciele WZL2 ustalają przyczyny i przebieg zdarzenia” – napisała Polska Grupa Zbrojeniowa we wpisie na X.
Inowrocławska policja przyznała, że wie o upadku bezzałogowca w Inowrocławiu. Sprawę przejęła jednak żandarmeria wojskowa, która prowadzi śledztwo w tej sprawie.
Z kolei żandarmeria wojskowa przyznaje, że przyczyną uderzenia drona w samochód Poczty Polskiej była „utrata łączności”. Teraz państwowa firma zdecyduje, czy wystąpi o odszkodowanie. Jak tłumaczą żandarmi w RMF FM, operator drona miał ubezpieczenie na wypadek problemów z maszyną.