Francja: Lecornu przedstawił skład nowego rządu

Skład nowego rządu Francji został przedstawiony niedzielę wieczorem. Premier Sebastien Lecornu wskazał, że jego drugi gabinet został powołany „po to, aby dać Francji budżet przed końcem roku”.

Lecornu dodał że „liczy się tylko jedna rzecz – interes kraju”. W komentarzu na serwisie X, opublikowanym po ogłoszeniu składu rządu, Lecornu podziękował także politykom, którzy dołączyli do gabinetu, oceniając, że nie kierowali się oni interesami osobistymi ani partyjnymi.

Posiedzenie rady ministrów odbędzie się we wtorek. Lecornu ma tego samego dnia wystąpić z expose w parlamencie.

Ministrowie gospodarki i budżetu powołani po raz drugi

Pierwszy rząd Lecornu powstał przed tygodniem i przetrwał zaledwie kilkanaście godzin. W drugim gabinecie utrzymało stanowiska kilkoro ministrów znanych z poprzednich rządów tworzonych przez centrowy obóz polityczny prezydenta Emmanuela Macrona.

Na stanowisko ministra gospodarki i finansów został powołany – podobnie jak w pierwszym rządzie Lecornu –Roland Lescure. Lescure jest deputowanym prezydenckiej partii Odrodzenie i uważany jest za przedstawiciela lewego skrzydła tej siły politycznej. W latach 2022-2024 był w resorcie gospodarki ministrem delegowanym ds. przemysłu. Nie zasiadał w następnych krótkotrwałych rządach, kierowanych przez Michela Barniera i Francois Bayrou.

Uważany jest za zwolennika probiznesowej polityki Macrona, otwartego na dialog z lewicą i za ostrego krytyka skrajnej prawicy. W najważniejszej kwestii – projektu budżetu na 2026 r. – Lescure będzie współpracował w swoim resorcie z Amelie de Montchalin. Utrzymała ona ważne stanowisko ministry ds. budżetu przy ministrze gospodarki.

Są też ministrowie spoza polityki, jak były prezes francuskich kolei SNCF Jean-Pierre Farandou, który będzie ministrem pracy.

Nie jest jasne, jak długo nowy rząd się utrzyma. Nie będzie miał większości w parlamencie, a opozycja zagroziła wotum nieufności. Kluczowe będzie stanowisko Partii Socjalistycznej, która jednak żąda uchylenia reformy emerytalnej, podnoszącej wiek emerytalny do 64 lat.

W niedzielę późnym wieczorem szef PS Olivier Faure zareagował na ogłoszenie składu nowego gabinetu uwagą w mediach społecznościowych: „bez komentarza”. Szefowa frakcji parlamentarnej skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen zapowiedziała złożenie wniosku o wotum nieufności.

Źródło: PAP