FT: Firma powiązana z synem Trumpa dostała rekordową pożyczkę od Pentagonu. Przypadek nie jest odosobniony

Spółka, w którą zainwestował fundusz powiązanym z Donaldem Trumpem Juniorem, synem amerykańskiego prezydenta, dostała wartą 620 mln dolarów pożyczkę od państwa – informuje „Financial Times”. Inne firmy dostały ulgi. Otoczenie Trumpa Jr zaprzecza, jakoby miał on coś w z tym wspólnego.

Vulcan, czyli zajmująca się metalami ziem rzadkich spółka, otrzyma pożyczkę w wysokości 620 mln dolarów od Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych. To element wartej 1,4 mld dolarów umowy. Jej celem jest zwiększenie dostaw magnesów kluczowych dla nowoczesnych technologii we współpracy z partnerem ReElement Technologies. Umowa obejmuje również ponad 550 mln dolarów prywatnego finansowania i inne zachęty.

Pożyczka jest największą udzieloną dotąd przez Biuro Kapitału Strategicznego, utworzonego za prezydentury Joe Bidena.

Sęk w tym, że trzy miesiące temu w spółkę zainwestował fundusz 1789 Capital, stworzony w 2023 r. przez zwolenników Trumpa. Jednym z partnerów wartego ok. 1 mld dolarów funduszu jest Donald Trump Jr, syn amerykańskiego prezydenta.

Według „FT”, cztery spółki funduszu z portfela 1789 dostały w tym roku od rządu kontrakty warte ponad 735 mld dolarów. Inne miały otrzymać ulgi regulacyjne.

„Nie chodziło tu o przysługi polityczne”

Dyrektor generalny Vulcan, przedstawiciele Pentagonu oraz Departamentu Handlu, a także rzecznik Trumpa Jr stwierdzili jednak, że nie brał udziału w negocjowaniu umowy.

„Każdy samolot, każdy dron, każdy satelita – każdy element sprzętu, który się porusza, wykorzystuje magnesy ziem rzadkich” – powiedział dyrektor generalny Vulcan John Maslin, cytowany przez „FT”.

Nie chodziło tu o przysługi polityczne. Był to proces oparty wyłącznie na zasługach” – tłumaczył Maslin. Podkreślił też, że nie miał „żadnego kontaktu z synem prezydenta” i że udziały jego firmy są „niewielkie” i nie dają jej praw do zasiadania w zarządzie ani do obserwacji.

W lutym 2025 r. jednak Trump Jr mówił „FT”, że był „bardzo zaangażowany w strategiczne decyzje dotyczące tego, gdzie inwestować zasoby” funduszu.

Według „FT” biznesowe powiązania amerykańskiego prezydenta budzą wątpliwości co do jego działań. Jako przykład podają wizytę saudyjskiego księcia Mohammeda bin Salmana w Białym Domu. W przeddzień firma nieruchomościowa rodziny Trump ogłosiła zawarcie umowy z Arabią Saudyjską na budowę luksusowego kurortu na Malediwach. Drugi z synów prezydenta, Eric Trump, zapewnił jednał, że jego ojciec „nie ma nic wspólnego” ze spółkami swoich dzieci.

Synowie prezydenta zaangażowali się też w rynek kryptowalut, któremu Trump obiecał wprowadzenie przepisów sprzyjających rozwojowi branży.

Źródło: Financial Times