Będą zmiany w fundacjach rodzinnych. Resort przedstawił założenia

Resort finansów proponuje zmiany dotyczące fundacji rodzinnych. Chodzi o wyeliminowanie praktyk związanych z wykorzystywaniem instytucji nie w celu przeprowadzenia sukcesji firmy, a wyłącznie optymalizacji podatkowej.

Zmiany zaprezentowano na wspólnej konferencji prasowej ministra finansów i gospodarki Andrzeja Domańskiego oraz prezesa zarządu spółki Dr Irena Eris Henryka Orfingera, który był promotorem pomysłu wprowadzenia instytucji rodzinnej do polskiego systemu prawnego.

Jak podał resort, zmiany proponowane w instytucji fundacji rodzinnej to:

  • objęcie opodatkowaniem z tytułu udziału w kontrolowanej jednostce zagranicznej,
  • doprecyzowanie zasad opodatkowania w przypadku posiadania przez fundację udziałów w zagranicznej spółce transparentnej podatkowo (podczas konferencji doprecyzowano, że chodzi o spółki zarejestrowane w Luksemburgu),
  • wyłączenie ze zwolnienia podatkowego przychodów z najmu krótkoterminowego,
  • wprowadzenie czasowego, trzyletniego wyłączenia ze zwolnienia podatkowego przychodów z tytułu zbycia składników majątku wniesionych lub przekazanych fundacji rodzinnej (tzw. lock-up na aktywach).

To ostatnie rozwiązanie miałoby na celu przeciwdziałaniu wnoszeniu do fundacji rodzinnej aktywów z zamiarem ich zbycia już na zasadach podatkowych dla fundacji – wskazał resort.

Projekt ma zostać szybko skierowany do konsultacji społecznych, a przepisy miałyby wejść w życie od przyszłego roku – wskazał pytany o tę kwestię wiceminister finansów Jarosław Neneman. Dodał, że miałyby zastosowanie do przychodów powstałych od 2026 r. i nie działałyby wstecz.

Fundacja rodzinna coraz popularniejsza wśród polskich przedsiębiorców

Jak mówił podczas konferencji minister Domański, fundacja rodzinna to instytucja zyskująca w Polsce rosnącą popularność. Obecnie w Polsce jest prawie 3 tys. zarejestrowanych fundacji rodzinnych, a 1 tys. wniosków czeka na rejestrację – podał.

"Idea, która stoi za fundacją rodzinną jest w mojej ocenie niezwykle istotna – zapewnienie skutecznej, efektywnej, płynnej sukcesji majątku polskich przedsiębiorców. Doskonale wiemy, że wiele ze średnich i dużych biznesów powstawało na początku lat 90. Dziś przedsiębiorcy szukają narzędzi, dzięki którym będą mogli przekazać swój majątek kolejnym pokoleniom" – wskazał minister.

"Naszą rolą jest przyglądanie się temu, jak dane rozwiązanie funkcjonuje i czy stosowane jest w tym celu, w jakim zostało zaprojektowane. Zdecydowana większość przedsiębiorców wykorzystuje fundację rodzinną w celu sukcesji. Zdarzyły się jednak przypadki wykorzystania jej do bardzo agresywnych praktyk podatkowych i na to naszej zgody nie ma" – powiedział szef resortu finansów i gospodarki.

"Ustawa, która powstała po wielu latach pracy, jest świetną ustawą. Jest nawet za dobra. Jej cel był tylko sukcesyjny (...). Ale to, że jest taka dobra, spowodowało, że zainteresowała się nią duża grupa osób, chcących skorzystać z oszczędności podatkowych" – wskazał z kolei Henryk Orfinger.

Dodał, że jest przekonany, że zmiany zaprezentowane w piątek przez ministerstwo są początkiem prac nad ulepszeniem ustawy w celu zapewnienia, że fundacja rodzinna będzie wykorzystywana zgodnie z przeznaczeniem. Wskazał, że rewizji wymaga kilka kwestii jak np. sprawa ziemi rolnej w posiadaniu przedsiębiorcy czy kwestia powrotu biznesów do Polski z zagranicy.