Hamas gotowy do negocjacji. Trump: to moje ostatnie ostrzeżenie

Hamas zapewnił, że jest gotowy do negocjacji ws. zakładników. W zamian chce zakończenia wojny, wycofania izraelskich wojsk ze Strefy Gazy i stworzenia niezależnego palestyńskiego rządu.

Hamas potwierdził też, że Waszyngton przekazał organizacji terrorystycznej "swoją wizję zawieszenia broni". „Wszyscy chcą, żeby zakładnicy wrócili do DOMU. Wszyscy chcą, żeby ta wojna się skończyła! Izraelczycy zaakceptowali moje warunki. Czas, żeby Hamas również je zaakceptował. Ostrzegałem Hamas przed konsekwencjami braku akceptacji. To moje ostatnie ostrzeżenie, nie będzie kolejnego!” - napisał bowiem prezydent Donald Trump na swoim portalu społecznościowym Truth Social.

Czy jednak Izrael zgodzi się na rozmowy z Hamasem, czy też Benjamin Netanjahu do końca przeprowadzi swój plan ofensywy w Gazie, przeciw której protestuje nawet izraelski sztab generalny? Tego na razie nie wiadomo.

Według Palestyńczyków, w izraelskiej zemście za atak w październiku 2023 (zginęło w nim 1200 osób, a 250 trafiło do niewoli), zginęło 64 tysiące ludzi, w większości cywilów. Według obrońców praw człowieka, to i tak bardzo zaniżone szacunki. W Strefie Gazy panuje głód, a organizacje międzynarodowe nie są w stanie dostarczyć wymaganej ilości pomocy.

Według strony palestyńskiej, w trwającej od blisko dwóch lat ofensywie izraelskiej armii w Strefie Gazy zginęło ponad 64 tys. Palestyńczyków, w zdecydowanej większości cywilów. Według organizacji praw człowieka szacunki te są zaniżone. Izraelska operacja jest odwetem za atak Hamasu z początku października 2023 r., w którym zginęło ok. 1,2 tys. osób, a ponad 250 trafiło do niewoli. Według izraelskiej armii z 48 osób nadal przetrzymywanych przez Hamas co najmniej 20 wciąż żyje.