Inflacja w Polsce może spaść w krótkim okresie w efekcie wojen handlowych
Inflacja w Polsce w krótkim okresie spadnie w efekcie wojen handlowych wywołanych amerykańskimi cłami – prognozują analitycy Pekao.
Jak wskazali w analizie, wpływ nowej polityki handlowej na wskaźniki makroekonomiczne jest na razie ciężki do dokładnego oszacowania. „Jednakże w krótkim okresie, podkreślamy w krótkim okresie, pewne efekty można już zaobserwować i co więcej – są one dezinflacyjne” – napisali ekonomiści Pekao.
Na inflację wpłynie przede wszystkim spadek cen surowców. Jak zauważyli analitycy banku, ceny ropy naftowej spadły do poziomów nienotowanych od czterech lat.
„Dzisiaj kontrakty terminowe na ropę marki Brent znajdują się lekko powyżej 60 dolarów za baryłkę (…). Zakładając, że cena ropy utrzyma się w okolicach 60 dolarów na dłużej, to według naszych szacunków w horyzoncie najbliższych 1-2 miesięcy (…) przełoży się to na obniżkę cen paliw na stacjach benzynowych o ok. 7 proc.” – wskazali ekonomiści Pekao.
Cena benzyny czy diesla zbliży się do 5,60-5,70 zł za litr. To samo w sobie obniży nam inflację nawet o 0,35 pkt. proc. – szacują.
Zdaniem analityków banku, „przy ostatnim gołębim zwrocie może to być kolejny czynnik zachęcający Radę Polityki Pieniężnej do większej obniżki stóp procentowych na najbliższych posiedzeniach”. Prognozują cięcie stóp w maju i czerwcu o 50 pb na każdym posiedzeniu.
