Instrat o wecie prezydenta: zła wiadomość dla rozwoju polskiej gospodarki

Weto prezydenta Karola Nawrockiego do ustawy odległościowej to zła wiadomość dla polskiej gospodarki. Rząd powinien skupić się teraz na przyspieszeniu procedur budowy wiatraków tam, gdzie jest to możliwe – ocenia szef programu Energia i Klimat w Fundacji Instrat Michał Smoleń.

Jak zauważył Smoleń, rozwój lądowej energetyki wiatrowej w Polsce trwa, a to źródło energii odgrywa kluczową rolę w scenariuszu transformacji energetycznej promowanym przez obecny rząd. Zwrócił jednocześnie uwagę, że lądowa energetyka wiatrowa była także uwzględniona w planach rządów PiS, szczególnie od czasu kryzysu energetycznego, a zliberalizowane przez PiS w 2023 r. reguły odległościowe – 700 metrów od budynków – dopuszczają, według analiz Instratu, lokowanie wiatraków na ok. 3–4 proc. powierzchni kraju.

Rząd powinien się teraz skupić na działaniach, które usprawnią i przyspieszą budowę wiatraków, ponieważ obecnie przez formalności proces trwa 5–7 lat – podkreślił ekspert.

– Potrzebujemy szybkich inwestycji w bezpieczeństwo energetyczne oraz przystępną cenowo energię dla przemysłu – dodał.

Jak zaznaczył Smoleń, w wielu gminach na decyzje o zgodzie na budowę farm wiatrowych mocno wpływają mity czy dezinformacja.

Mam nadzieję, że również prezydent i opozycja wykażą się tu elementarną odpowiedzialnością. Wbrew otwartym politycznym sporom, konieczność nadgonienia zaległości z wiatrem na lądzie jest oczywista dla uczestników rynku energii oraz ekspertów ze wszystkich stron barykady – ocenił.

Prezydent Nawrocki, tłumacząc swoją decyzję, stwierdził, że wielu ludzi w całej Polsce protestowało przeciwko zawartym w niej rozwiązaniom.

– To rzecz oczywista, że ludzie nie chcą mieć przy swoich gospodarstwach domowych 150-metrowych wiatraków. Zmniejszenie odległości, odejście od zasady 10H, zmniejszenie odległości do 500 m nie jest rzeczą akceptowalną społecznie – oświadczył.

Czytaj także:

Źródło: PAP