Japonia wprowadza największy pakiet stymulujący gospodarkę od czasów pandemii

Nowy rząd Japonii wprowadza pakiet stymulujący gospodarkę o wartości 21,3 biliona jenów (ok. 543 mld zł). Pieniądze mają pozwolić na zlikwidowanie podatków na benzynę, dodatki za urodzenie dziecka czy na zwiększenie wydatków na zbrojenia.

Nowy pakiet, jak pisze CNBC, ma mieć trzy cele – powstrzymać inflację, poprawić siłę japońskiej gospodarki oraz zwiększyć obronność kraju. To, jak z kolei pisze „Asahi Shimbun”, jest największy pakiet stymulujący gospodarkę od czasów pandemii.

W jego ramach rząd chce m.in. podnieść wydatki na obronność do 2 proc. PKB do roku fiskalnego 2027. Do tego zwiększyć też moce produkcyjne w stoczniach.

Pieniądze mają też pokryć straty budżetowe po zlikwidowaniu podatku na benzynę. Do tego obywatele dostaną specjalne kupony na ryż oraz na zakupy. Rząd wprowadzi także japońską wersję „pięćset plus” dla każdego dziecka. Nowy gabinet Sanae Takaichi chce też obniżyć koszty życia, wprowadzając dopłaty do rachunków za gaz i prąd przez pierwsze trzy miesiące przyszłego roku.

By ten plan wszedł w życie, władze muszą liczyć na wsparcie opozycji. Rządząca Partia Liberalno-Demokratyczna wraz ze swym koalicjantem z Japońskiej Partii Innowacji mają bowiem 231 mandatów w parlamencie. Brakuje więc dwóch głosów, by mieć większość w izbie niższej.

Stymulus ma być pokryty z dochodów budżetowych i z nowych rządowych obligacji. Jednocześnie premier Takaichi zapewnia, że wartość przyszłorocznych obligacji będzie niższa od tegorocznych.

Te plany, jak informuje CNBC, wpłynęły na rynek japońskich obligacji. Ich rentowność spada, a dochodowość 10-letnich obligacji skarbowych Japonii (JGB) w czwartek osiągnęła najwyższy poziom od 2008 roku – 1,817 proc. W piątek była o 3 punkty bazowe niżej, na poziomie 1,785 proc.