PAP: spółka Igrzyska Europejskie 2023 zaniżyła o ponad 100 mln zł VAT od dotacji

Skontrolowana przez funkcjonariuszy KAS spółka zaniżyła o ponad 100 mln zł VAT przy realizacji dotacji na organizację imprezy sportowej – podała Krajowa Administracja Skarbowa. Jak ustalił PAP, chodzi o spółkę Igrzyska Europejskie 2023 – wynika z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie. Wcześniej liczne nieprawidłowości w organizacji igrzysk ujawniła Najwyższa Izba Kontroli.

Rzeczniczka prasowa szefa Krajowej Administracji Skarbowej st. asp. Justyna Pasieczyńska w przekazanym PAP komunikacie poinformowała, że kontrolowana przez olsztyński oddział KAS spółka otrzymała na organizację imprezy sportowej „dotacje z budżetu państwa oraz z budżetów jednostek samorządu terytorialnego w łącznej kwocie około 570 mln zł”.

KAS: łączne nieprawidłowości na kwotę ok. 146 mln zł

Według ustaleń kontrolerów spółka nie ujęła w podstawie opodatkowania podatkiem VAT otrzymanych dotacji. To skutkowało „zaniżeniem podatku należnego o około 106 mln zł”.

Dodała, że podczas kontroli stwierdzono również inne nieprawidłowości w deklaracjach podatkowych. Ustalono m.in., że kontrolowana przez olsztyńską KAS spółka zaniżyła swoje zobowiązania podatkowe oraz zawyżyła kwotę zwrotu podatku VAT, co łącznie dało nieprawidłowości na kwotę około 146 mln zł.

„Dodatkowo w wyniku postępowania ustalono także zobowiązanie w podatku VAT (sankcje) w wysokości blisko 16 mln zł” – wskazała Pasieczyńska.

Rzeczniczka KAS podała, że dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej (KIS) wydał wobec tej spółki interpretację indywidualną, w której jednoznacznie wskazał, że otrzymane dotacje podlegają opodatkowaniu podatkiem VAT. Stanowisko to zostało potwierdzone wyrokiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który oddalił skargę podatnika.

Pasieczyńska odmówiła wskazania, o którą spółkę i jaką imprezę sportową chodzi.

PAP: skontrolowana przez KAS spółka to Igrzyska Europejskie 2023

PAP zapoznała się jednak z wyrokiem WSA w Krakowie, do którego w maju 2024 r. trafiła kwestia rozliczenia podatku VAT przez spółkę Igrzyska Europejskie 2023. Spółka zaskarżyła indywidualną interpretację podatkową wydaną przez dyrektora KIS, w której stwierdził on, że spółka postąpiła nieprawidłowo, nie opodatkowując VAT-em pozyskanych od Skarbu Państwa i samorządów dotacji celowych. Opis sprawy jest zgodny z informacją rzeczniczki KAS.

Zdaniem spółki dotacje nie miały bezpośredniego wpływu na cenę świadczonych przez nią usług, a służyły jedynie organizacji imprezy i pokryciu wydatków, dlatego nie powinny być opodatkowane VAT-em. Jednak dyrektor KIS uznał, że dotacje stanowiły element wynagrodzenia za szeroko pojętą usługę organizacji igrzysk świadczoną przez spółkę na rzecz Skarbu Państwa i gospodarzy, a zatem powinny zwiększać podstawę opodatkowania VAT.

W lipcu 2024 r. sąd oddalił skargę spółki, uznając, że indywidualna interpretacja KIS była prawidłowa. W uzasadnieniu wskazał m.in., że dotacje stanowiły wynagrodzenie za usługę oraz miały wpływ na cenę usług.

Igrzyska Europejskie 2023. Są już dwa zawiadomienia do prokuratury

Ponadto na stronie Ministerstwa Finansów znajduje się informacja o audycie w spółce Igrzyska Europejskie 2023. Zamieszczono tam także adnotację, że w wyniku kontroli olsztyński KAS złożył w sprawie działalności tej spółki dwa zawiadomienia do prokuratury – w lipcu 2024 r. i w sierpniu 2025 r. Dotyczyły one nieprawidłowości w zarządzaniu środkami publicznymi, także naruszeń podatkowych.

Spółka Igrzyska Europejskie 2023 znajduje się w likwidacji. Została powołana przez marszałka województwa małopolskiego Witolda Kozłowskiego (PiS) w listopadzie 2021 r., drugim jej udziałowcem jest miasto Kraków, które przyłączyło się do niej w listopadzie 2022 r. O nieprawidłowościach w działaniu spółki w lutym 2025 informowała w raporcie Najwyższa Izba Kontroli.

PAP czeka na komentarz Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego i władz miasta w tej sprawie.

Igrzyska Europejskie w 2023 r. kosztowały Polskę ponad 1,3 mld zł, z czego niemal 65 proc. pochodziło z budżetu państwa i funduszy rządowych, a 35 proc. z budżetów samorządów. Były postrzegane jako jeden z motorów napędowych kampanii Prawa i Sprawiedliwości przed wyborami. Pełnomocnikiem rządu ds. organizacji igrzysk był Jacek Sasin, co stało się pretekstem do nazywania tej imprezy „sasinadą" czy „igrzyskami Sasina".

Igrzyska Europejskie 2023 – NIK ujawniła liczne nieprawidłowości

W raporcie opublikowanym w lutym 2025 r. Najwyższa Izba Kontroli podkreśliła, że przed rozpoczęciem starań o ich zorganizowanie ani władze Krakowa, ani marszałek województwa małopolskiego, choć mieli być gospodarzami tak dużego przedsięwzięcia, nie sprawdzili, jakie wiążą się z tym potrzeby organizacyjne i finansowe. Kosztów nie analizowała też wcześniej strona rządowa.

„(...) krótki czas na organizację tego wydarzenia, ciągle zmieniające się warunki jego realizacji, zwłaszcza dotyczące lokalizacji oraz liczby i rodzaju dyscyplin, w których sportowcy mieli rywalizować, wpłynęły na wzrost kosztów przedsięwzięcia i stwierdzone przez Izbę nieprawidłowości, w tym finansowe" – stwierdziła NIK.

Jak oceniła NIK, m.in. opłata dla Stowarzyszenia Europejskich Komitetów Olimpijskich (EOC) została zawyżona o co najmniej 2,5 mln zł, a spółka wciąż działała po  ponad półtora roku od zakończenia zawodów, generując koszty.

Spółka Igrzyska Europejskie 2023 zawarła zaledwie trzy umowy sponsorskie z trzema spółkami Skarbu Państwa na w sumie 21 mln zł netto, co stanowiło nieco ponad 1 proc. zidentyfikowanych przez NIK wydatków poniesionych ze środków publicznych.

Polecamy: Karol Nawrocki miał gigantyczną promocję na reklamy w TV Republika. Rabat robi wrażenie

Poza niedochowaniem należytej staranności w sprawie kursu euro przy opłacie za Igrzyska, stwierdzone przez NIK nieprawidłowości dotyczyły także m.in,.:

  • naruszenia przepisów lub nierzetelnego działania przy udzielaniu zamówień publicznych na w sumie 123,4 mln zł,
  • opóźnienia rozliczeń z kontrahentami na kwotę niemal 54 mln zł, co było efektem braku płynności finansowej wynikającej głównie z późnego przekazania środków dotacji z budżetu państwa.

Jak stwierdziła NIK, głównym źródłem przychodów i korzyści z organizacji zawodów wskazywanych przez Stowarzyszenie Europejskich Komitetów Olimpijskich oraz gospodarzy miały być prawa medialne do relacjonowania Igrzysk na terenie Polski. Zostały one zagwarantowane w umowie podpisanej z EOC w maju 2022 r. Kilka miesięcy później okazało się, że wcześniej prawa do sprzedaży sygnału telewizyjnego stowarzyszenie sprzedało w całości Europejskiej Unii Nadawców i w związku z tym nie mogło ich przenieść na polską spółkę. W rezultacie EOC obniżyło opłatę za prawo do organizacji zawodów o 350 tys. euro.

Po stronie zysków z Igrzysk nie można też zapisać przychodów ze sprzedaży biletów. Jak ustaliła NIK, były one o 700 tys. zł niższe niż koszty ich wytworzenia.

Jak ustalili kontrolerzy NIK, władze Krakowa nie zrealizowały też w planowanym wymiarze żadnej z trzech zaplanowanych inwestycji sportowych.

Z ustaleń kontrolerów wynika, że ponad połowę zbadanych należności Spółka uregulowała po terminie. W przypadku siedmiu faktur, dotyczących usług cateringowych wartych w sumie niemal 8 mln zł, Spółka musiała zapłacić 100 tys. zł odsetek za zwłokę

Czytaj także: KAS: Prowadzimy ponad 20 audytów podmiotów związanych z Funduszem Sprawiedliwości

Źródło: PAP, XYZ