Klastry energii. PIE: wysoki próg nakładów jedną z barier w rozwoju
Tworzenie w Polsce klastrów energii napotyka wiele barier utrudniających ich rozwój – zauważyli eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Wskazali m.in. na wysoki próg wejścia, jeśli chodzi o nakłady finansowe uczestników, oraz niewystarczające preferencje dla tworzenia klastrów.
Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) przypomniał w najnowszym Tygodniku Gospodarczym, że w Polsce funkcjonuje obecnie 12 klastrów energii – według rejestru Urzędu Regulacji Energetyki (URE).
Na czym polegają klastry energii?
Klastry są formą energetyki obywatelskiej, zrzeszającą m.in. jednostki samorządu terytorialnego, placówki publiczne (np. szkoły), przedsiębiorców czy wytwórców energii z OZE, w odróżnieniu od spółdzielni energetycznych, które mogą skupiać osoby fizyczne.
Dodali, że takie struktury obejmują obszar maksymalnie pięciu gmin lub jednego powiatu, a ich celem jest budowa samowystarczalności energetycznej członków klastra poprzez niskoemisyjną produkcję energii (elektrycznej, ciepła, chłodu i paliw gazowych) na własne potrzeby.
PIE: wiele barier wzrostu dla klastrów energii w Polsce
Zdaniem przedstawicieli PIE istnieje wiele barier utrudniających rozwój w Polsce klastrów energii.
„Wskazuje się wśród nich wysoki próg wejścia w kwestii wymagań organizacyjnych i nakładów finansowych uczestników, niewystarczające preferencje dla tworzenia klastrów, np. zwolnienia z wybranych opłat za energię, czy niedopracowany model rozliczeń w handlu energią między członkami klastra" – wymienili.
Autorzy opracowania zwrócili uwagę, że obowiązujące polskie dokumenty strategiczne – Krajowy Plan na rzecz Energii i Klimatu oraz PEP 2040 (Polityka energetyczna Polski do 2040 r.) – przewidują rosnącą rolę lokalnych inicjatyw wraz z postępem krajowej transformacji energetycznej.
„Obie polityki publiczne zakładają, że do końca tej dekady może powstać nawet 300 obszarów zrównoważonych energetycznie w postaci klastrów energii i spółdzielni energetycznych" – przekazali eksperci z PIE.
Polecamy: Raport: gigantyczna luka zagraża Polsce. Eksperci wskazują na kluczowe ryzyko
Podkreślili, że takie struktury przynoszą korzyści zarówno na poziomie systemu energetycznego, mogąc służyć grupowaniu elastycznych źródeł i odbiorców energii, jak i podmiotów uczestniczących, pozwalając im na ograniczenie kosztów pozyskania energii.
„Szczególnie ta ostatnia zaleta jest istotna w świetle negatywnego wpływu wzrostu cen energii na konkurencyjność lokalnych przedsiębiorstw i budżety gmin" – zaznaczyli.
W ich ocenie klastrów energii w Polsce może być więcej, lecz trudno podać ich liczbę ze względu na dotychczasowe zmiany dotyczące ich regulacji.
Spis na podstawie poprzedniej definicji klastra, według certyfikacji przeprowadzanych w latach 2017 i 2018 przez Ministerstwo Energii, liczył 66 takich inicjatyw. Autorzy opracowania stwierdzili też, że pozorne zaniżenie liczby klastrów wynika z tego, że wpis do rejestru URE nie jest obowiązkowy, a jednocześnie niektóre z nich mogą nie mieścić się w definicji klastra zmienionej w 2023 r.
Czytaj także: Hennig-Kloska: 331 mln zł z KPO dla 10 klastrów energii
Źródło: PAP