Kosiniak-Kamysz o Trzeciej Drodze: to był projekt na wybory
Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz potwierdził, że w kolejnych wyborach PSL będzie startował samodzielnie, a nie w ramach Trzeciej Drogi.
Polityk był pytany o tę kwestię w rozmowie z Radiem Zet w środę rano. We wtorek wieczorem Szymon Hołownia, lider Polski 2050, podał, że PSL podjął decyzję o zakończeniu Trzeciej Drogi na wtorkowej Radzie Naczelnej Partii. Pytani o tę kwestię politycy PSL wskazywali, że uchwała w tej sprawie nie zapadła, ale na Radzie toczyła się dyskusja w tym duchu.
W rozmowie z Radiem Zet Kosiniak-Kamysz potwierdził, że to koniec Trzeciej Drogi. "Tak jest" - odparł lider PSL na pytanie, czy w następnych wyborach PSL wystartuje samodzielnie. "I to wynika z naszych dyskusji. Przygotowujemy się do startu samodzielnego. Jesteśmy zdeterminowani" - powiedział.
"Wczoraj na radzie podsumowaliśmy serię wyborów, na które się umówiliśmy. Bo Trzecia Droga była projektem wyborczym. Przecież od początku mamy osobne kluby w parlamencie. To nie jest organizm partyjny, tylko dwa różne ugrupowania" - powiedział o wtorkowej radzie partii Kosiniak-Kamysz.
Na pytanie, czy jest decyzja o końcu Trzeciej Drogi, odpowiedział, że "tu nie trzeba podejmować żadnej decyzji. To był projekt na wybory. Umówiliśmy się na cztery wybory".
"Rozmawialiśmy o tym od dawna z Szymonem Hołownią, jak ten finał przeprowadzić. Miało być trochę inaczej, powiem szczerze. My mieliśmy wczoraj dyskusję, 28 czerwca ma dyskusję na Radzie Krajowej Polska 2050. Potem mieliśmy wspólnie wyjść i powiedzieć, że ten etap jest zamknięty" - dodał.