Lotnisko w Wilnie znowu otwarte. Zamknięto je przez balony z Białorusi

Lotnisko w Wilnie wznowiło prace w poniedziałek o godz. 5 czasu polskiego. Port był nieczynny przez 11 godzin po tym, jak balony meteorologiczne i przemytnicze nadleciały ze strony Białorusi i uniemożliwiły bezpieczne lądowanie i startowanie samolotów. To trzeci taki incydent w ciągu ostatniego tygodnia.

Rząd Litwy ocenia działanie Białorusi jako przejaw ataków hybrydowych. Podobne zdarzenia powtarzają się od kilku miesięcy.

Pod koniec października Litwa zamknęła granicę z Białorusią. Po kilku tygodniach rząd podjął decyzję o ponownym otwarciu granicy, uznając, że sytuacja w sferze bezpieczeństwa nie uzasadnia już takiego rozwiązania. Poprawa sytuacji okazała się tymczasowa.

Białoruś blokuje też ruch litewskich ciężarówek, które utknęły na jej terytorium po zamknięciu granicy. Mimo otwarcia granicy Mińsk nie wypuszcza samochodów.

Litewscy ministrowie spraw zagranicznych oraz transportu, Kestutis Budrys i Juras Taminskas, zaapelowali do Komisji Europejskiej o pomoc w odzyskaniu ciężarówek, a także o nałożenie dodatkowych sankcji na władze w Mińsku za balony przemytnicze.

Źródło: PAP/XYZ