Madryt gospodarzem rozmów handlowych USA–Chiny. W tle TikTok, fentanyl i cła
W Madrycie rozpoczęła się czwarta runda rozmów handlowych między Stanami Zjednoczonymi a Chinami. Oprócz sporów celnych, delegacje poruszają tematy związane z bezpieczeństwem, kontrolą eksportu i przyszłością TikToka.
W siedzibie hiszpańskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych rozpoczęła się w niedzielę kolejna runda negocjacji handlowych między USA a Chinami. Na czele delegacji stoją wicepremier Chińskiej Republiki Ludowej He Lifeng oraz amerykański sekretarz skarbu Scott Bessent. Rozmowy odbywają się w atmosferze ostrożnego optymizmu, a jednym z tematów pobocznych jest przyszłość aplikacji TikTok w Stanach Zjednoczonych.
Główne punkty rozmów: TikTok, fentanyl, cła
Amerykański Departament Skarbu poinformował, że poza kwestiami gospodarczymi, delegacje podejmą tematy związane z bezpieczeństwem narodowym oraz walką z praniem pieniędzy. Z kolei chińskie ministerstwo handlu podkreśla, że rozmowy dotyczą również jednostronnych ceł nakładanych przez USA oraz nadużywania przez Waszyngton kontroli eksportu.
W tle negocjacji pozostaje sprawa TikToka – spółka ByteDance ma czas do 17 września na sprzedaż amerykańskiego segmentu aplikacji niechińskiemu podmiotowi. Równolegle trwają rozmowy na temat walki z nielegalnym handlem fentanylem oraz nadzoru nad chińskimi inwestycjami w wrażliwych sektorach.
Historia sporu handlowego
Napięcia między Chinami a Stanami Zjednoczonymi zaostrzyły się w kwietniu, gdy prezydent Donald Trump ogłosił nowe, dodatkowe cła. W rezultacie rozpoczęła się wojna handlowa, w której obie strony zagroziły wprowadzeniem ponad 100-proc. stawek celnych.
Tymczasowy rozejm wypracowano podczas majowych rozmów w Genewie. Zakładał on obniżenie ceł – do 30 proc. dla chińskich towarów i 10 proc. dla amerykańskich. Kolejne spotkania w Londynie i Sztokholmie nie przyniosły jednak przełomu, poza przedłużeniem obniżonych stawek do listopada.
W ramach wcześniejszych ustaleń Chiny zgodziły się przyspieszyć wydawanie zezwoleń na eksport metali ziem rzadkich, kluczowych dla przemysłu zbrojeniowego i motoryzacyjnego. USA natomiast zadeklarowały zniesienie części ograniczeń eksportowych, m.in. na silniki lotnicze i chipy.
Czy rozmowy w Madrycie przyniosą przełom?
Analitycy pozostają sceptyczni co do możliwości przełomu w sprawie ceł. Obserwatorzy liczą jednak na postępy w mniej złożonych kwestiach, takich jak fentanyl, TikTok czy inwestycje zagraniczne.
Wyniki spotkania w Madrycie mogą wpłynąć na decyzję o organizacji szczytu liderów obu państw. Według „Financial Times”, Chiny formalnie zaprosiły Donalda Trumpa do Pekinu. Biały Dom wciąż nie odpowiedział na zaproszenie – brak decyzji ma związek z nierozwiązanymi sporami w sprawie ceł i fentanylu.
Źródło: PAP