Małe zwycięstwo Mety. Sąd oddalił pozew ws. naruszenia praw autorskich
Grupa pisarzy skierowała do sądu pozew przeciw koncernowi Meta. Artyści zarzucili spółce, że ta bezprawnie wykorzystała ich dzieła do szkolenia modelu sztucznej inteligencji, czym naruszyła przepisy o ochronie praw autorskich. Sąd federalny był jednak nie przyznał im racji.
W środowym orzeczeniu sędzia federalny podtrzymał wcześniejszą decyzją niższej instancji, oddalając pozew przeciwko Mecie. W obu przypadkach przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości podkreślili, że ich orzeczenia nie potwierdzają, że firma w sposób zgodny z prawem wykorzystała treści do treningu AI. Po prostu argumenty skierowane przeciwko koncernowi nie były na tyle trafne, aby osądzić jego winę.
Pisarze mieli bowiem nie przedstawić wystarczających dowodów, że model AI Mety wpłynie negatywnie na ich branżę oraz że praktyki firmy są niezgodne z prawem autorskim USA. Prawnik reprezentujący grupę artystów wskazał, że nie zgadza się z tą decyzją w sprawie „bezprecedensowego piractwa”, z kolei rzecznik spółki docenił orzeczenie sądu, podkreślając, że jej działanie było uczciwe i ma na celu sztucznej inteligencji w imię dobra ogółu.
Firmy coraz częściej muszą mówić skąd mają treści, którymi karmią AI
Meta nie jest jedyną spółką, której zarzuca się naruszenie praw autorskich w kontekście treningu sztucznej inteligencji oraz USA nie są jedynym krajem, w który takie oskarżenia padają wobec spółek technologicznych. W amerykańskich sądach czekają sprawy skierowane wobec m.in. OpenAI i Microsoftowi, które bronią się przed oskarżeniami o wykorzystanie tekstów dziennikarskich bez zgody ich autorów. Podobne zadanie mają też prawnicy firmy Stability AI, która została pozwana przez agencję Getty Images za nieuprawnione wykorzystanie miliona zdjęć z jej bazy.
W Europie natomiast odpowiednie pozwy trafiły do francuskich i niemiecki sądów. Parlament Europejski uchwalił również AI Act – dyrektywę, regulującą działanie sztucznej inteligencji. W sierpniu br. w życie wejdzie rozszerzony pakiet przepisów, zakładający m.in. obowiązek udostępniania dokumentacji technicznej przez koncerny i stosowanie się do praw autorskich oraz utworzenie urzędu nadzorującego – AI Office.