Mieszkalnictwem w nowym rządzie zajmie się resort finansów i gospodarki

Minister finansów i gospodarki – poza budżetem i finansami publicznymi - będzie zajmował się m.in. obszarem budownictwa, mieszkalnictwa, gospodarki oraz planowania i zagospodarowania przestrzennego – wynika z opublikowanego w piątek rozporządzenia premiera.

W piątek wieczorem w Dzienniku Ustaw pojawiły się rozporządzenia określające szczegółowy zakres działania poszczególnych ministrów.

Jak wynika z rozporządzenia, minister finansów i gospodarki kieruje następującymi działami administracji rządowej: budownictwem, planowaniem i zagospodarowaniem przestrzennym oraz mieszkalnictwem; budżetem; finansami publicznymi; gospodarką; instytucjami finansowymi.

W rozporządzeniu dodano, że minister jest dysponentem części 18, 19 i 20 budżetu państwa. Jak wskazano, obsługę ministra w zakresie działów administracji rządowej obejmujących budownictwo, planowanie i zagospodarowanie przestrzenne, mieszkalnictwo oraz gospodarkę zapewnia Ministerstwo Rozwoju i Technologii. W przypadku działów budżetu, finansów publicznych i instytucji finansowych jest to z kolei Ministerstwo Finansów.

Domański: chcemy zwiększyć podaż gruntów pod budownictwo mieszkaniowe

O swoich planach związanych z nowymi działami mówił już minister finansów i gospodarki Andrzej Domański. W piątek w rozmowie z TNV24 stwierdził, że rząd chce zwiększyć podaż gruntów pod budownictwo mieszkaniowe, przeznaczając na to m.in. ziemię z zasobów państwowych spółek .

Dodał, że w przyszłym tygodniu spotka się z w tej sprawie z nowym szefem Ministerstwa Aktywów Państwowych Wojciechem Balczunem.

"Musi to zostać zrobione w takim otoczeniu prawnym, by było to bezpieczne dla zarządów, by nie postawiono im zarzutu, że działają na szkodę spółek" – zaznaczył Domański.

Minister wskazał jako czynniki niezbędne do stymulacji budownictwa mieszkaniowego w Polsce zwiększenie podaży gruntów, uproszczenie procedur inwestycyjnych oraz obniżki stóp procentowych.

Resort finansów nie pracuje nad podatkiem katastralnym

Pytany o ewentualne wprowadzenie podatku katastralnego, Domański odparł, że w Ministerstwie Finansów nie trwają w tej chwili prace nad takim podatkiem.

"To byłaby oczywiście rewolucja, która musi być bardzo dobrze przygotowana, gdyby kiedyś miała być wprowadzona (…). Wydaje się, że to jest rozwiązanie, które na tym etapie po prostu nie jest odpowiednie" – wskazał.

Wyjaśnił, że byłby to podatek od wartości nieruchomości, dlatego trzeba by było dokonywać wycen nieruchomości lub „stosować bardziej uproszczone mechanizmy, które często jednak obarczone są błędem”.

Źródło: PAP