Mimo kontrowersji Poczta Polska będzie kontynuować współpracę z Temu. Tak tłumaczy to prezes Mikosz

Poczta Polska będzie kontynuować współpracę z chińską platformą Temu. To legalnie działająca firma w Polsce i Europie – zadeklarował w rozmowie PAP szef Poczty Polskiej Sebastian Mikosz. Współpracę państwowej spółki wcześniej skrytykował wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Temu jest też m.in. na celowniku UOKiK-u i Komisji Europejskiej.

Minister Gawkowski w środę na platformie X przekazał, że w liście do Ministerstwa Aktywów Państwowych sprzeciwił się współpracy Poczty Polskiej z Temu. Jak ocenił, chińskie platformy handlu internetowego omijają unijne przepisy.

Gawkowski: paczki z Chin to celowy dumping i oszustwo na masową skalę

„Trwa śledztwo przeciwko platformie Temu, a wstępna ocena KE (Komisji Europejskiej - przyp. red.) jest miażdżąca: Temu jawnie lekceważy Akt o Usługach Cyfrowych i zalewa nasz rynek niebezpiecznymi, nielegalnymi produktami” – napisał minister.

Jak zauważył, chińskie platformy celowo obniżają też deklarowaną wartość przesyłek, aby uniknąć płacenia stawki celnej.

„Chińskie platformy co miesiąc zarabiają na tym procederze więcej ,niż ewentualnie zapłacą w przyszłych karach” – dodał.

Według niego nie jest to handel, tylko „celowy dumping i systemowe oszustwo na niewyobrażalną skalę, które bezlitośnie uderza w polską gospodarkę i dobrobyt naszych obywateli”.

„Musimy załatać te luki prawne, które pozwalają na bezkarne omijanie przepisów i niszczenie naszej, ale i europejskiej gospodarki. Będę rozmawiał z ministrem Andrzejem Domańskim, aby wspólnie wywierać presję na Komisję Europejską i jak najszybciej wdrożyć skuteczne rozwiązania, które położą kres tym patologiom i zapewnią równe szanse wszystkim uczestnikom wolnego rynku” – zadeklarował na X Gawkowski.

Jego list udostępniony PAP przez resort cyfryzacji datowany jest na początek czerwca tego roku. Gawkowski podkreślił w nim, że z niepokojem przyjął informację o współpracy Poczty Polskiej z Temu. W jego ocenie narodowy operator powinien kierować się „nie tylko bieżącym interesem ekonomicznym, lecz także dobrem konsumentów, dbałością o polski i europejski rynek oraz środowisko”.

„Tymczasem polskie firmy z branży handlu internetowego od lat zgłaszają liczne problemy związane z funkcjonowaniem zagranicznych platform i wynikającymi z tego zaburzeniami konkurencji” – napisał szef MC.

Zwracał wówczas uwagę na śledztwo Komisji Europejskiej przeciwko Temu wszczęte pod koniec 2024 r. oraz na zarzuty polskiego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, iż platforma nie przestrzega unijnej dyrektywy Omnibus, przez co jej informacje o promocjach są „tajemnicze i zwodnicze”.

Czytaj także: KE o produktach z Temu: część mogła naruszyć prawo UE

Mikosz: Temu ma blisko 20 mln użytkowników w Polsce

Prezes Poczty Polskiej Sebastian Mikosz nie widzi problemu i przywołuje jako argument dane milionów polskich klientów Temu.

– Nie rozumiem tej nagonki na Pocztę Polską. Mam pytanie do wszystkich, którzy nas krytykują za tę współpracę: dlaczego Poczta Polska, która ma za zadanie zarabiać, musi się tłumaczyć ze współpracy z klientem, który prowadzi legalną działalność? Czy nie chodzi po prostu o to, że znacznie łatwiej jest zaatakować pocztę, niż krytykować 19,7 miliona indywidualnych użytkowników, którzy robią tam zakupy? Chciałbym, żeby to głośno wybrzmiało: to nie Poczta Polska kupuje na Temu. Robi to prawie 20 mln Polaków. To oni składają zamówienia. My jedynie dostarczamy kupowane przez nich produkty – powiedział w rozmowie z PAP.

Czytaj także: Poczta Polska ogłasza partnerstwo strategiczne z Temu

Jak przekonuje Mikosz, „całą tę dyskusję, która trwa od początku naszej współpracy z Temu, traktuję jako formę presji polityczno-medialnej, ponieważ na spółkę Skarbu Państwa jest taką presję łatwiej wywrzeć niż na klientów Temu".

Według jego deklaracji właściciel (Skarb Państwa), oczekuje od Poczty Polskiej rentowności.

– Oczekuje się od nas, że będziemy działać jak nowoczesna, konkurencyjna firma. Sami też chcemy być taką firmą. A na rynku usług logistycznych oznacza to, że jeśli nie weźmiemy takiego kontraktu, to zrobi to ktoś inny – powiedział.

– Mam zadanie wyprowadzić Pocztę Polską z głębokiej zapaści i przekształcić ją w rentowną spółkę. A teraz mam swoim pracownikom powiedzieć, że z powodów ideologicznych firma ma stracić szansę na zbliżenie się do rentowności? Przecież to byłby absurd. Jednocześnie wszyscy wiedzą, że oprócz nas przesyłki z Temu dostarczają dzisiaj m.in. InPost, DHL, DPD i UPS – zauważył prezes Poczty.

Czytaj więcej: Poczta Polska chce wykorzystać pracowników do sprzedaży małych produktów finansowych

Źródło: PAP, XYZ

Dla pełnej transparentności informujemy, że fundusz RiO, należący do Rafała Brzoski, prezesa i akcjonariusza InPostu, jest inwestorem w XYZ