Minister Sprawiedliwości odwołał sędziowskiego rzecznika dyscyplinarnego Piotra Schaba
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar odwołał w piątek sędziego Piotra Schaba z funkcji sędziowskiego rzecznika dyscyplinarnego – poinformował resort sprawiedliwości. Schab musi sprostać licznym zarzutom za działania z czasów, gdy polskim wymiarem sprawiedliwości zarządzał Zbigniew Ziobro.
Uzasadnienie tej decyzji – jak podało w komunikacie MS – obejmuje zarzuty dotyczące zarówno działalności zawodowej Schaba, jako prezesa sądów, jak i jego roli jako rzecznika dyscyplinarnego.
Mając na uwadze nagromadzenie wszczętych postępowań dyscyplinarnych, postępowań o uchylenie immunitetu oraz postępowań karnych, należy stwierdzić, że sędzia Piotr Schab utracił legitymację do efektywnego sprawowania funkcji Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych – oceniło MS.
Rzecznik dyscyplinarny sędziów sądów powszechnych Piotr Schab został w czerwcu 2018 r. powołany przez ówczesnego ministra sprawiedliwości – prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę. Wraz z nim powołani zostali zastępcy Schaba: Przemysław Radzik (odwołany przez szefa MS na początku kwietnia) i Michał Lasota.
Niedawno sąd w Łodzi orzekł prawomocnie, że sędzia Igor Tuleya był mobbowany w macierzystym Sądzie Okręgowym w Warszawie, gdy Schab był prezesem tego sądu, a Radzik jego wiceprezesem. Nie wykonali oni zabezpieczenia stołecznego sądu z 2022 r., kiedy nakazano dopuścić do orzekania Tuleyę zawieszonego przez nielegalną Izbę Dyscyplinarną.
Oprócz tego, jak zauważa oko.press, w sprawie działań rzeczników dyscyplinarnych Ziobry prokuratura obecnie prowadzi już 12 śledztw, a sam Schab musi sprostać 5 zarzutom dyscyplinarnym.
Sam Schab twierdzi, że jest niewinny i – jak skarżył się m.in. w Strasburgu – jest represjonowany przez układ postkomunistyczny, gdy nie zgadza się na niekonstytucyjne działania ze strony obecnej władzy wykonawczej, która – w jego opinii – podporządkowała sobie władzę sądowniczą.
Źródło: PAP, XYZ