Mołdawia ma nowego premiera. Alexandru Munteanu ma 15 dni na sformowanie rządu

Biznesmen i ekonomista Alexandru Munteanu dostał od prezydent Mai Sandu misję stworzenia rządu. Ma teraz 15 dni na utworzenie gabinetu i uzyskanie wotum zaufania od parlamentu.

Prezydent życzyła nowemu premierowi, by zbudował rząd przygotowujący kraj do członkostwa w UE, a także wzmocnił gospodarkę i podniósł poziom życia obywateli. Zgodnie z mołdawskim prawem, Munteanu ma 15 dni, by stworzyć rząd i zdobyć wotum zaufania. Nowy szef rządu zapowiedział, że skupi się na rozwoju gospodarczym, a w jego gabinecie znajdzie się wielu ministrów z poprzedniego rządu.

Alexandru Munteanu to biznesmen z dużym doświadczeniem. Pracował w Narodowym Banku Mołdawii, Banku Światowym i ukraińskich funduszach inwestycyjnych. Nie mieszkał jednak w Mołdawii od dziesięcioleci i do tej pory nie miał nic wspólnego z lokalną polityką. Nie jest też członkiem rządzącej Partii Działania i Solidarności.

We wrześniowych wyborach w Mołdawii prozachodnia Partia Działania i Solidarności utrzymała minimalną większość w parlamencie. Próg wyborczy przekroczyły także prorosyjski Patriotyczny Blok Wyborczy, centrowy Blok Alternatywa, populistyczna Nasza Partia oraz nowe ugrupowanie Demokracja w Domu, które opowiada się za unią z Rumunią.