NBP zaprzecza, że Agata Kornhauser-Duda dostała pracę w banku centralnym

„Pani Agata Kornhauser-Duda nie jest zatrudniona w NBP" – twierdzi w rozesłanym do mediów oświadczeniu rzecznik prasowy NBP Maciej Antes. Wcześniej taką informację o nowym miejscu pracy żony prezydenta Andrzeja Dudy podał portal TVN24.pl.

Jak podaje TVN24, Agata Kornhauser-Duda pojawiła się w bazie mailowej Narodowego Banku Polskiego jako doradca prezesa, co ma wynikać ze zrzutu ekranu, do którego dotarła redakcja TVN24. Również serwis money.pl stwierdza, że nazwisko byłej pierwszej damy w tej bazie się pojawiło, a później zniknęło.

Agata Kornhauser-Duda jest z wykształcenia pedagogiem i germanistą.

Zatrudnianie osób kojarzonych z PiS w strukturach NBP, często na świetnie opłacanych, ale bliżej nieokreślonych stanowiskach, jest przedmiotem kontrowersji nie od dziś.

Stało się to też m.in. problemem dla samego NBP, gdy powołany na stanowisko wiceprezesa NBP przez prezydenta Dudę Paweł Mucha, który wcześniej zajmował wysokie stanowiska w Kancelarii Prezydenta RP, zbuntował się i zaczął wymieniać się za pośrednictwem mediów wzajemnymi oskarżeniami m.in. z samym prezesem banku centralnego Adamem Glapińskim. Mucha za wypowiadanie się w mediach bez zgody NBP otrzymał naganę, którą w lipcu 2025 r. sąd uznał za bezzasadną. Wyrok nie jest prawomocny.

Etat doradcy prezesa NBP to około 370 tys. zł wynagrodzenia rocznie

Jak pisaliśmy w grudniu 2024 r., doradcy prezesa NBP otrzymują po ok. 370 tys. zł na etat (dane z 2023 r.). Liczba (etatów) za prezesury Adama Glapińskiego z roku na rok rosła, jednak w 2023 r. zmalała – do 11,1 etatu w porównaniu z 13,3 etatami w 2022 r.

Co robią i kim są doradcy prezesa NBP? Nie do końca wiadomo. NBP twierdzi, że „osoby zatrudnione na stanowisku doradcy prezesa NBP nie pełnią funkcji publicznych w rozumieniu przepisów ustawy". Taką odpowiedź otrzymała „Rzeczpospolita", gdy w 2023 r. zapytała o listę nazwisk i spotkała się z odpowiedzią odmowną.

"Stanowisko doradcy prezesa NBP to nieomal słownikowy przykład synekury. Jest dobrze płatne, ukryte przed oczyma opinii publicznej, a ustawa o NBP nie precyzuje, jakie są kryteria zatrudnienia w tej roli" – pisała wówczas gazeta.

Po godz. 17 NBP wydał oświadczenie, że „w związku z pytaniami o liczbę doradców Prezesa NBP informujemy, że obecnie funkcję tę pełni pięć osób (na czterech etatach) – trzech profesorów i dwóch doktorów nauk ekonomicznych". Wciąż jednak nie znamy ich nazwisk.

Oprócz tego, według komunikatu NBP, w całym banku funkcjonuje łącznie 181,5 stanowiska tzw. doradców (w różnych departamentach), czyli osób zajmujących stanowiska poniżej poziomu naczelnika.

Czytaj więcej: Wynagrodzenie członka RPP od 1 października wzrosło do ponad 40 tys. zł. Prezes NBP może liczyć na dużo więcej

Tekst zaktualizowany o wieczorny komunikat NBP