Nowy sprzęt dla polskiego wojska. Pociski AIM-9L Sidewinder i wozy ewakuacji medycznej
W obecności wicepremiera i ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza podpisano umowy na dostawę pocisków rakietowych AIM-9L dla lekkich samolotów bojowych FA-50 oraz na dostawę dwunastu Wozów Ewakuacji Medycznej na podwoziu KTO ROSOMAK – podał MON.
O szczegółach przetargu na uzbrojenie samolotów pisaliśmy w XYZ.
"Samolot FA-50 wreszcie ma uzbrojenie, wreszcie jest gotowy do działań nie tylko szkolnych, ale również do działań bojowych" – powiedział na konferencji Kosiniak-Kamysz.
Podał, że kontrakt na zakup samolotów FA-50 został podpisany przez poprzedni rząd, ale maszyny pozostawały nieprzygotowane ani do użytkowania, ani do szkoleń.
"Gdy przyszliśmy do resortu, nie było certyfikacji uprawniającej do posługiwania się, do użytkowania tego samolotu. Nie można było po prostu z niego korzystać. Bardzo dziękuję i Agencji Uzbrojenia, i całemu zespołowi pana ministra Pawła Bejdy za miesiące starań o uzyskanie tego kontraktu i leasingu, który został podpisany w ubiegłym tygodniu, ponieważ bez uzbrojenia nie moglibyśmy włączyć samolotu do pełnienia dyżuru w polskim systemie patrolowania nieba nad państwami natowskimi, nad Polską i nad naszymi sojusznikami" – wskazał minister.
Lekkie Fa-50 zostały zamówione jako samoloty szkolno-bojowe. To oznacza, że są dostosowane przede wszystkim do szkolenia nowych pilotów wojskowych (np. samolotów F-16), ale mogą także wykonywać misje bojowe – mimo tego, że nie mają takich możliwości jak „pełnoprawne” samoloty bojowe, jak F-16 czy F-35.
Źródło: PAP/XYZ