Obligacje.pl: oczekiwania na obniżki stóp w USA i Polsce osłabły, w centrum geopolityka

Oczekiwania na szybkie obniżki stóp proc. m.in. w USA i Polsce osłabły, a na pierwszy plan wysuwa się geopolityka, w tym wzrost napięcia na Bliskim Wschodzie. Inwestorzy mogą rozważyć zakup obligacji o stałym oprocentowaniu i długim terminie wykupu – zauważył Emil Szweda z portalu Obligacje.pl.

Od początku tygodnia rentowności obligacji USA spadały, a ich ceny rosły, co jest typowym zachowaniem inwestorów w reakcji na wzrost napięcia geopolitycznego. Ale w piątek, gdy obawy o zaostrzenie konfliktu Izraela z Iranem się zmaterializowały, ceny amerykańskich obligacji spadły.

Czytaj także: Trwa eskalacja konfliktu Iran – Izrael. Kolejna noc wymiany ognia

„Zachowanie rynku obligacji USA w ostatnich dniach wyglądałoby jak klasyczne 'kupuj plotki, sprzedaj fakty', gdyby nie równoległy silny wzrost notowań ropy, który może wpłynąć na oczekiwania dotyczące dalszych obniżek stóp procentowych, które i tak już osłabły w ostatnich tygodniach" – napisał Emil Szweda.

Ostatecznie jednak wahania rentowności nie były duże jak na ostatnie miesiące i zamknęły się w przedziale 20 pkt bazowych.

Również w Polsce oczekiwania na lipcową obniżkę stóp rozwiewają się do tego stopnia, że teraz decyzja o obniżce stóp na początku wakacji byłaby niespodzianką, a nie pewnikiem jak zakładano jeszcze kilka dni temu.

Czytaj także: Stopy procentowe bez zmian w czerwcu. RPP czeka na więcej danych

Równolegle pojawia się coraz więcej komentarzy, które wskazują, że inwestorzy o długim horyzoncie działania nie powinni się raczej przywiązywać do myśli o rychłych i głębokich obniżkach stóp, czy też – by być bardziej precyzyjnym – do głębokiego spadku inflacji.

„W długim terminie walkę o obniżenie inflacji utrudnia bowiem odwrót od globalizacji – przecięcie globalnych łańcuchów dostaw i powrót produkcji do krajów zachodnich musi odbić się na wzroście cen towarów i usług" – napisał analityk portalu Obligacje.pl.

Wobec tak nakreślonych perspektyw inwestorzy o długim horyzoncie inwestycyjnym powinni być może raz jeszcze rozważyć wszystkie argumenty za i przeciw zakupowi obligacji o stałym oprocentowaniu i długim terminie wykupu. Doświadczenia minionych dekad wskazują, że tego rodzaju inwestycje przynosiły nieprzeciętnie wysokie stopy zwrotu w okresie łagodzenia polityki pieniężnej, ale obecna sytuacja tym różni się od tej z lat 1980-2020, że silny trend globalizacji i przenoszenia produkcji do krajów, które potrafiły robić to taniej, obecnie ulega odwróceniu" – dodał.

Z drugiej strony, choć resort finansów obniża oprocentowanie obligacji oszczędnościowych w pierwszych okresach odsetkowych, to jednocześnie nie zdecydował się na obniżki marż doliczanych do inflacji w przypadku papierów indeksowanych wskaźnikiem CPI.

Emil Szweda zwrócił uwagę, że nawet po ostatecznym odczycie majowej inflacji na poziomie 4 proc. wobec pierwotnego szacunku 4,1 proc., obligacje czteroletnie indeksowane inflacją kupione w lipcu 2024 r. w nowy okres odsetkowy wejdą z oprocentowaniem ustalonym na 5,5 proc.

„To mniej niż 6,55 proc. oferowane w pierwszym roku inwestycji, ale to także wynik, który pozwolił inwestorom pokonać inflację bez obaw o jej wzrost w razie wystąpienia kolejnej inflacyjnej fali prowokowanej wybuchem kolejnego konfliktu w tej czy innej części świata" – napisał.

Źródło: PAP