Paryska giełda spada. Rynki boją się obniżenia ratingu Francji

Paryska giełda zareagowała na wniosek premiera Françoisa Bayrou o wotum nieufności. Główny indeks świeci się na czerwono i spada o 1,91 proc. W dół lecą także akcje głównych banków.

Spadki zaczęły się już w poniedziałek, gdy na wystąpienie szefa rządu zareagowała opozycja i zapowiedziała głosowanie przeciw rządowi. CAC 40 spadł o 1,59 proc. Rano akcje Société Générale i BNP Paribas spadły o 6 proc., a Crédit Agricole o 4,5 proc. Z kolei akcje ubezpieczyciela AXA runęły o ponad 6 proc.

Rynki boją się nie tylko zamieszania politycznego. Agencje ratingowe mogą bowiem obniżyć ocenę ze względu na rosnący dług publiczny.

Sytuację stara się uspokoić minister gospodarki Éric Lombard. Przekonuje on rynki, że finanse publiczne są pod kontrolą. Minister gospodarki Francji Éric Lombard powiedział we wtorek, że priorytetem jest teraz utrzymanie zaufania rynków. Przekonywał, że finanse publiczne są pod kontrolą.

Zamieszanie polityczne zaczęło się w połowie lipca, gdy premier zaproponował cięcia budżetowe i oszczędności sięgające 44 miliardów euro. Przeciw protestuje zarówno prawica, jak i lewica.