PKP Cargo traci ponad 9 proc. na giełdzie. Nerwowa reakcja po transakcjach wiceprzewodniczącego rady nadzorczej

Nerwowe środowe reakcje inwestorów były powiązane z transakcjami Marcina Wojewódki. 10 grudnia były prezes, obecnie wiceprzewodniczący rady nadzorczej, sprzedał 91,7 tys. akcji, po czym – jak poinformowano po sesji – odkupił je taniej.

Kurs akcji PKP Cargo spadł w środę o 9,06 proc. do 11,65 zł, przy bardzo wysokich obrotach na poziomie 20,2 mln zł. Sesja rozpoczęła się kursem 12,88 zł, podczas gdy dzień wcześniej walory przewoźnika towarowego zakończyły handel na poziomie 12,81 zł po spadku o 1,39 proc.

Dziesięć minut przed południem spółka opublikowała raport bieżący, w którym poinformowała, że wiceprzewodniczący rady nadzorczej Marcin Wojewódka sprzedał 91 703 akcje PKP Cargo, średnio po 12,56 zł za sztukę. Informacja wywołała silną reakcję rynku, a kurs zaczął gwałtownie tracić.

Po zakończeniu środowych notowań PKP Cargo podało jednak kolejny komunikat – Wojewódka odkupił tę samą liczbę akcji, czyli 91 703 walory, tym razem średnio po 11,53 zł. W efekcie odkupu zapłacił o ponad złotówkę mniej za akcję niż uzyskał sprzedając je na sesji.

Z wcześniejszych raportów spółki wynika, że Marcin Wojewódka – jako osoba pełniąca obowiązki zarządcze i ówczesny p.o. prezesa – po raz pierwszy kupił akcje PKP Cargo w maju 2024 r., nabywając wówczas 2 tys. walorów po 13,97 zł.

W wynikach za trzeci kwartał 2025 r. PKP Cargo wykazało 7,5 mln zł zysku netto oraz 36,1 mln zł zysku operacyjnego. W ciągu dziewięciu miesięcy 2025 r. grupa osiągnęła 90,8 mln zł zysku operacyjnego, jednocześnie notując stratę netto w wysokości 10,4 mln zł. Przychody spółki z tytułu umów z klientami wyniosły 2,76 mld zł.

Największym akcjonariuszem PKP Cargo pozostaje PKP SA, posiadający 33,01 proc. udziałów. Fundusze Nationale-Nederlanden PTE kontrolują 12,08 proc., a pozostali inwestorzy – 54,91 proc. Spółka od lipca 2024 r. znajduje się w postępowaniu restrukturyzacyjnym.

W 2024 r. PKP Cargo ogłosiło duży program redukcji zatrudnienia, który objął 3665 pracowników. Obecnie spółka zatrudnia ok. 10 tys. osób. Według wcześniejszych planów, w latach 2025–2026 zwolnienia miały dotyczyć odpowiednio do 1041 i do 1388 pracowników. We wrześniu 2025 r. spółka poinformowała jednak, że w 2025 r. ostatecznie zwolni do 500 osób.

Źródło: PAP/XYZ