Polska delegacja ME w USA rozmawiała o zwiększeniu dostaw gazu
W trakcie delegacji Ministerstwa Energii w USA polscy i amerykańscy urzędnicy rozmawiali o zwiększeniu dostaw LNG przez polski hub gazowy oraz o kontrakcie na budowę pierwszej elektrowni jądrowej. "Poruszono również kwestie dotyczące konkurencyjnego dialogu w kontekście wyboru strategicznego partnera dla drugiej elektrowni w ramach Polskiego Programu Energetyki Jądrowej" – wskazał w komunikacie resort.
Jak przypomniano, partnerami odpowiedzialnymi za realizację pierwszej elektrowni jądrowej, która powstaje na Pomorzu, są amerykańskie spółki z sektora cywilnej energetyki – Westinghouse i Bechtel. Rząd nie zdecydował jeszcze o tym, kto pomoże zrealizować drugą tego typu inwestycję.
Obecny w Waszyngtonie sekretarz stanu w ME Wojciech Wrochna cytowany w komunikacie powiedział, że wśród tematów rozmów był wątek o zwiększeniu dostaw LNG z USA. Amerykański gaz stał się naturalną alternatywą dla surowca sprowadzanego przed 2022 r. z Rosji.
O ewentualnym zacieśnieniu współpracy w tym kierunku rozmawiali przedstawiciele Orlenu oraz czołowych firm z amerykańskiego sektora gazu. Kluczowym nie tylko dla Polski, ale też innych europejskich klientów w obsłudze dostaw z USA mógłby być polski hub gazowy.
Chodzi o koncepcję, w której to nasz kraj zostaje głównym pośrednikiem w dostawach surowca do państw niemających dostaw do morza. Taki scenariusz jest możliwy dzięki inwestycjom w m.in. terminale LNG w Świnoujściu i Gdańsku czy gazociąg BalticPipe, który otworzył drogę na ściąganie gazu z Norwegii.