Polska rozpoczęła rozmowy z Francją w ramach wyboru partnera do budowy drugiej elektrowni jądrowej

"Oficjalnie rozpoczęliśmy rozmowy na temat zaangażowania Francji w konkurencyjny proces wyboru partnera do budowy drugiej elektrowni jądrowej w Polsce" – podało Ministerstwo Energii na platformie X.

Jak podano w czwartkowym komunikacie resortu, wiceminister energii Wojciech Wrochna rozmawiał w Paryżu z przedstawicielami rządu francuskiego o współpracy polsko-francuskiej w obszarze energii, w tym sposobach zapewnienia bezpieczeństwa i niezależności energetycznej poprzez technologie niskoemisyjne.

"Potwierdzono współpracę polsko-francuską w kształtowaniu regulacji i polityki Unii Europejskiej wspomagających osiągnięcie wspólnych celów w dziedzinie energii. Podkreślono rolę wymiany między Polską a Francją doświadczeń dla budowania kompetencji jądrowych na poziomie regulacyjnym i gospodarczym, w tym poprzez współpracę polskich i francuskich przedsiębiorstw w łańcuchach dostaw dla nowych projektów energetycznych" – dodano.

W czwartek minister energii Miłosz Motyka podał w rozmowie z Radio Zet, że "drugą elektrownię jądrową powinien budować ten inwestor, który zagwarantuje nam odpowiednią cenę i udział polskich firm. My takie postępowanie przeprowadzamy. Zaproponowaliśmy takie pełne postępowanie otwarte, ofertowe, wysyłając zaproszenia do analizy do kilku państw – Francji, Kanady, Stanów Zjednoczonych oraz Korei Południowej. Obecnie te państwa, za pośrednictwem swoich przedsiębiorstw energetycznych podległych odpowiednim administracjom, prowadzą analizy ryzyk i współpracy”.

Polecamy: Elektrownia jądrowa budzi emocje. Rusza kolejny etap inwestycji

Polska o drugiej elektrowni jądrowej rozmawia także z USA

Wcześniej Polska rozmawiała na ten temat wyboru partnera do budowy drugiej planowanej elektrowni jądrowej w Polsce z kierownictwem Departamentu Energii USA. Tak wynika z komunikatu Ministerstwa Energii opublikowanego w środę.

Amerykańskie konsorcjum Westinghouse i Bechdel będą partnerami w budowie pierwszej elektrowni jądrowej, która ma powstać na Pomorzu.

W przypadku drugiej elektrowni lokalizacja jeszcze nie jest przesądzona. Dwie preferowane lokalizacje według oficjalnych założeń to Bełchatów i Konin, a dwie rezerwowe lokalizacje to Połaniec i Kozienice.

Premier Donald Tusk wskazał 15 października, że na pierwszym miejscu jest Bełchatów. W czwartek 16 października do wypowiedzi premiera odniósł się prezes PGE Dariusz Marzec. Wskazał, że badane będą także inne lokalizacje. "Gdyby okazało się, że w wyniku szczegółowych analiz pojawiają się jakieś problemy, to zawsze warto mieć po prostu alternatywną lokalizację" – wskazał Marzec.

Według informacji resortu przemysłu z marca 2025 r., wybór partnera strategicznego do budowy drugiej elektrowni możliwy jest na przełomie 2026 i 2027 r. Rozruch pierwszego bloku elektrowni planowany jest w 2040 r., a rozruch całej elektrowni w 2043 r.

Źródło: PAP/XYZ