Polska zgodziła się opóźnić otwarcie granicy z Białorusią ze względu na współpracę z Litwą
Polska zgodziła się opóźnić ponowne otwarcie swojej granicy z Białorusią po tym, jak w tej sprawie z premierem Donaldem Tuskiem rozmawiała premierka Litwy Inga Ruginiene – podała szefowa litewskiego rządu.
Rzecznik rządu Adam Szłapka przekazał Polskiej Agencji Prasowej, że premier Donald Tusk i premierka Litwy Inga Ruginiene uzgodnili, że Polska otworzy swoje przejścia graniczne z Białorusią „w okolicach połowy listopada”. Szłapka dodał, że otwarcie przejść granicznych z Białorusią było planowane wcześniej, jednak strona litewska w rozmowie z premierem Tuskiem podniosła kwestię napięć na swojej granicy.
Jak podała na konferencji prasowej w czwartek 30 października Ruginiene, Litwa i Polska koordynują działania i „obecnie granice z Białorusią zarówno w Polsce, jak i na Litwie pozostaną zamknięte”. Litewski rząd podjął w środę decyzję w sprawie zamknięcia granicy lądowej z Białorusią na miesiąc. To reakcja na powtarzające się incydenty z wykorzystaniem balonów meteorologicznych i przemytniczych wlatujących w litewską przestrzeń powietrzną znad Białorusi.
"Wczoraj rozmawiałam przez telefon z premierem Polski. Była to bardzo szczegółowa, wyczerpująca rozmowa i zdecydowaliśmy, że premier Polski opóźni ponowne otwarcie granicy Polski z Białorusią" – powiedziała Ruginiene na konferencji.
We wtorek Donald Tusk informował, że polski rząd będzie gotowy do otwarcia dwóch przejść granicznych z Białorusią w województwie podlaskim – w Bobrownikach i Kuźnicy – jeszcze w listopadzie.
W czwartek o sprawie przedłużenia zamknięcia polsko-białoruskiej granicy w rozmowie z Programem Pierwszym Polskiego Radia wypowiadał się minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński. Wskazał, że Polska będzie wspierać Litwinów w decyzji o zamknięciu granicy z Białorusią.
Minister był pytany o planowane otarcie przejść w Bobrownikach i Kuźnicy. Kierwiński przypomniał, że premier Donald Tusk już jakiś czas temu mówił o otwarciu tych przejść.
"Pewnie zrobilibyśmy to znacznie wcześniej, gdyby nie to, że równolegle swoje przejścia z Białorusią zamyka Litwa (...). Dlatego to otwarcie przejść na Podlasiu o kilka tygodni się opóźnia, ale tu decyzja została podjęta" – powiedział.
Kierwiński podkreślił, że Litwini są partnerami Polski i przedstawiciele rządów są w kontakcie i przypomniał, że w środę w Gdańsku rozmawiał z wiceministrem spraw wewnętrznych Litwy, a na czwartek zaplanowana jest rozmowa telefoniczna.
Źródło: PAP