Poseł Berkowicz (Konfederacja) wyszedł z Ikei z niezeskanowanym towarem. „Przyłapany na próbie kradzieży"
Poseł Konrad Berkowicz (Konfederacja) został zatrzymany przez ochronę sklepu meblowego Ikea w Krakowie po tym, jak nie zapłacił za część wywożonych przez siebie zakupów. On sam twierdzi, że zrobił to przez „nieuwagę”. Innego zdania jest m.in. premier Donald Tusk, który odniósł się do tego zdarzenia na platformie X, stwierdzając, że Berkowicz po prostu został przyłapany na próbie kradzieży.
Jak donosi m.in. TVP Kraków, Berkowicz, robiąc też inne zakupy, nie zapłacił za patelnię, talerze i ręczniki za łączną kwotę ok. 390 zł.
Na miejsce wezwano policję, która nałożyła mandat w wysokości 500 zł.
Według relacji Berkowicza do zdarzenia doszło przez „nieuwagę”.
„Część produktów nie została zeskanowana przy kasie samoobsługowej, ponieważ miał założone słuchawki i nie usłyszał komunikatów systemu” – zauważył.
Poseł miał nie skorzystać z prawa do immunitetu – jak sam stwierdził – „jak Mejza czy Sterczewski.
Ne ma informacji, że ci posłowie znaleźli się kiedyś w podobnej sytuacji.
Poseł Mejza (PiS) m.in. w 2025 r. odmówił mandatu za jazdę z prędkością 200 km/h po drodze szybkiego ruchu, poseł Sterczewski (KO) odmówił badania alkomatem, zatrzymany na rowerze w 2022 r., zasłaniając się legitymacją poselską, potem dobrowolnie poddał się karze.
Z legitymacji poselskiej skorzystał też m.in. kolega klubowy posła Berkowicza poseł Ryszard Wilk (Konfederacja), gdy w 2024 r. siedział na jezdni i blokował ruch w Kamionce Małej. Obecnie jest oskarżony o znieważenie interweniujących wówczas policjantów, zmuszenie jednego z nich do zaniechania interwencji oraz naruszenie jego nietykalności cielesnej.
Do incydentu w Ikei z posłem Berkowiczem odniósł się też m.in. premier Donald Tusk.
„Jeden z liderów Konfederacji Berkowicz przyłapany na próbie kradzieży w Ikei. Mało w porównaniu z PiS, ale od czegoś trzeba przecież zacząć” – napisał premier na platformie X.