Prasa: Hołownia ogranicza dostęp do sejmowego baru. Alkohol tylko dla parlamentarzystów

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wprowadza ograniczenia w dostępie do sejmowego baru, znanego jako „bar za kratą”. Decyzja to reakcja na ostatnie ekscesy z udziałem polityków i ich gości, w których często pojawiał się alkohol.

Komendant Straży Marszałkowskiej, działający z upoważnienia Hołowni, zakazał wstępu do baru gościom posłów oraz innym osobom posiadającym przepustki sejmowe. Od teraz z lokalu mogą korzystać jedynie posłowie, senatorowie, europosłowie oraz byli parlamentarzyści – potwierdziło Biuro Obsługi Medialnej Kancelarii Sejmu.

Zakaz dotyczy cocktail baru w Nowym Domu Poselskim, w którym można było zjeść posiłek lub napić się alkoholu. Jak informuje Kancelaria Sejmu, decyzję uzasadniono względami bezpieczeństwa i porządku w budynkach sejmowych. Choć formalnie podpis złożył komendant Straży Marszałkowskiej, to – jak ustaliła „Rzeczpospolita”decyzja zapadła na najwyższym szczeblu.

Bezpośrednim powodem była bójka z 21 maja, gdy poseł PiS Dariusz Matecki został zaatakowany przez aktora Jacka Kopczyńskiego, który miał promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Interweniowała policja i Straż Marszałkowska. Wydarzenie to miało być „kroplą, która przelała czarę goryczy”, ponieważ w tej kadencji często dochodziło do incydentów po alkoholu.

„Rzeczpospolita” przypomina, że wcześniej do awantur dochodziło m.in. 6 sierpnia podczas zaprzysiężenia prezydenta Karola Nawrockiego, gdy politycy PiS śpiewali w restauracji sejmowej, co zakończyło się wulgarną kłótnią z senatorami KO. W kwietniu senator Wadim Tyszkiewicz złożył notatkę o niestosownym zachowaniu posła Łukasza Mejzy, a w lutym opublikowano nagranie, na którym senator Lewicy Maciej Kopiec obraża posła Mateckiego.

Z powodu rosnącej liczby takich zdarzeń niektórzy parlamentarzyści wyprowadzili się z hotelu sejmowego. Minister rolnictwa Stefan Krajewski (PSL) przyznał w Radiu ZET, że po sześciu latach zrezygnował z zakwaterowania w Domu Poselskim z powodu „patoposłów”, którzy wszczynają awantury i używają wulgaryzmów.

Na wtorkowej konferencji marszałek Hołownia zapowiedział kolejne działania – rozpoczęcie prac nad ustawą umożliwiającą badanie posłów alkomatem. Projekt ma powstać po lutowym incydencie, gdy na sali obrad pojawił się nietrzeźwy poseł Konfederacji Ryszard Wilk.

Źródło: Rzeczpospolita