Premier Tajlandii zawieszona przez Sąd Konstytucyjny
Premier Tajlandii Paetongtarn Shinawatra została zawieszona przez Sąd Konstytucyjny tego kraju. To reakcja na nagranie jej rozmowy telefonicznej z byłym kambodżańskim przywódcą Hun Senem.
Sąd rozpatruje teraz sprawę jej możliwej dymisji. Szefowa rządu Tajlandii ma 15 dni na przedstawienie swojej linii obrony – podaje BBC.
Rozmowę, która doprowadziła do jej zawieszenia, Shinawatra odbyła z Senem w połowie czerwca. Politycy rozmawiali w związku z eskalacją napięcia między krajami, po tym jak w regionie przygranicznym w wymianie ognia z wojskiem Tajlandii zginął kambodżański żołnierz. Więcej o sprawie pisaliśmy tutaj.
W rozmowie, nagranej i upublicznionej przez Sena, premier Tajlandii m. in. skrytykowała tajskiego dowódcę wojskowego. Nagranie wywołało oburzenie w kraju. Powstała petycja w sprawie dymisji Shinawatry.
Premier tłumaczyła, że jej sposób wypowiedzi był strategią negocjacyjną.
Do czasu decyzji Sądu Konstytucyjnego obowiązki premiera będzie pełnił wicepremier Suriya Jungrungruangkit. Jeśli zostanie ostatecznie odwołana, Paetongtarn Shinawatra będzie drugą osobą w fotelu premiera z partii Pheu Thai, która została usunięta ze stanowiska premiera od sierpnia ubiegłego roku. Jej poprzednik Srettha Thavisin został odwołan za mianowanie do swojego gabinetu byłego prawnika, który kiedyś był w więzieniu.