Prezydent: jeśli środowiska polityczne nie dogadają się ws. sądownictwa, zgłoszę wniosek o referendum

Prezydent Karol Nawrocki był pytany o spór wokół nominacji sędziowskich w Polsce. Wskazał, że jeśli nie "środowiska polityczne się między sobą nie dogadają w tej kwestii" zgłosi w 2026 r. wniosek o referendum, w którym "to obywatele państwa polskiego zdecydowali o kształcie ustrojowym".

Chodzi o sprawę statusu sędziów, którzy zostali nominowani po wskazaniu ich kandydatury przez Krajową Radę Sądownictwa (KRS). Po reformie z 2017 r. – wprowadzonej przez rząd PiS – ukształtowanie składu tego organu jest niezgodne z Konstytucją RP.

PiS uznaje, że sędziowie wskazani przez KRS w tym składzie i powołani przez byłego lub obecnego prezydenta są powołani zgodnie z prawem. Obecny rząd oraz unijne orzecznictwo wskazują inaczej. W październiku minister sprawiedliwości Waldemar Żurek przedstawił projekt ustawy, który ma rozwiązać ten problem. Projekt jest jednak krytykowany nie tylko przez opozycję, ale także część środowiska prawniczego.

"W Polsce sędzią jest każdy ten, któremu nominację wręczył prezydent" – powiedział w rozmowie ze stacją wPolsce24 w wywiadzie z okazji Dnia Niepodległości. Dodał, że "Polski ustrój i państwo polskie jest od tego, aby służyć obywatelom", którzy czują "niesmak i zawód", obserwując dyskusję wokół nominacji sędziowskich.

"Nadzieja jest w młodych, nominowanych sędziach i nadzieja jest w jasnym sygnale, który niebawem wyślę także w sensie formalnym, że każdy, kto nie szanuje porządku ustrojowego państwa i prerogatyw prezydenta do nominowania sędziów nie może liczyć w najbliższych latach na jakikolwiek awans" – powiedział prezydent.

"Zobaczymy propozycję rozwiązania tego sporu. Ale też, jak mówiłem w czasie kampanii wyborczej, jeśli środowiska polityczne się między sobą nie dogadają w tej kwestii i ten proces destabilizacji państwa polskiego się nie zatrzyma, to oczywiście zrobię wszystko, aby w przyszłym roku to obywatele państwa polskiego zdecydowali o kształcie ustrojowym i zgłoszę się z wnioskiem o referendum" – dodał Nawrocki.

Prezydent: niebawem ruszy rada konstytucyjna

Prezydent odniósł się także do zapowiedzi prac nad nową konstytucją ze swojego orędzia po zaprzysiężeniu. Telewizja wPolsce24 zapytała go m. in., czy założenia ustrojowe nowej konstytucji będą zmierzać w stronę systemu prezydenckiego (systemu politycznego, w którym główne kompetencje władzy wykonawczej ma prezydent, a nie rząd, jak np. w USA – red.).

"Z całą pewnością będzie to próba usystematyzowania tego, co dzieje się w Polsce. Konstytucja w ostatnich dwóch latach jest regularnie łamana" – odparł na to pytanie prezydent.

"Konstytucja po tych blisko 30 latach z całą pewnością wymaga refleksji. Żyjemy w zupełnie innych okolicznościach" – powiedział prezydent. Obecna ustawa zasadnicza została przyjęta w 1997 r.

Jak dodał Nawrocki, nie on będzie odpowiadał za kształt nowej konstytucji. Zajmie się tym rada konstytucyjna, która "niebawem powstanie".

Źródło: PAP/XYZ