Prezydent USA Donald Trump zasugerował 80-proc. cła na towary z Chin

„80-proc. cła na Chiny wydaje się słuszne! Do Scotta B. (Scott Bessent to sekretarz skarbu USA – przyp. red.)" – napisał Trump na platformie Truth Social.

Trump wezwał również Pekin do „otwarcia rynków, pisząc, że Chiny powinny otwierać swój rynek na USA".

Byłoby to dla nich bardzo korzystne. Zamknięte rynki już nie działają!!! - napisał.

Coraz więcej wskazuje na to, że cła na chińskie towary zostaną obniżone

To kolejna odsłona wywołanej przez niego wojny handlowej, w trakcie której prezydent USA zmienia swoje własne stanowisko w sprawie ceł niemal codziennie.

W czwartek prezydent USA Donald Trump powiedział po przedstawieniu zarysu umowy handlowej z Wielką Brytanią, że spodziewa się poważnych negocjacji między dwiema największymi gospodarkami świata, sygnalizując, że cła USA w wysokości 145 proc. na towary chińskie mogą zostać obniżone.

Sekretarz skarbu USA Scott Bessent spotka się 10 maja w Szwajcarii z najważniejszym chińskim urzędnikiem ekonomicznym, wicepremierem He Lifengiem.

Żaden kraj nie został bardziej poszkodowany wojną handlową Trumpa niż Chiny, największy eksporter i druga co do wielkości gospodarka świata – zauważyła agencja Reutera, przypominając, że kiedy amerykański prezydent ogłosił swoje cła w 2 kwietnia, Chiny odpowiedziały w ramach retorsji własnymi taryfami, co Trump uznał za przejaw braku szacunku.

Od tego czasu oba państwa zwiększały wzajemne cła na towary.

Obecnie cła na towary chińskie w USA wynoszą 145 proc., a chińskie cła na eksport z Ameryki - 125 proc.

Źródło: PAP, XYZ