Prokuratura odmówiła śledztwa ws. flag OUN-UPA na koncercie rapera

Prokuratura Warszawa-Praga odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie prezentowania flag OUN-UPA podczas koncertu białoruskiego rapera Maksa Korża na Stadionie Narodowym. Śledczy uznali, że czyny te nie nosiły znamion propagowania ustroju totalitarnego.

Praska prokuratura poinformowała, że do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Praga Południe wpłynęło 8 zawiadomień w tej sprawie. Wszystkie zostały dołączone do zawiadomienia złożonego przez operatora Stadionu Narodowego.

Jak przekazała prok. Karolina Staros, analizowano, czy prezentowanie czerwono-czarnych flag używanych przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) i Ukraińską Powstańczą Armię (UPA) mogło stanowić propagowanie faszystowskiego lub innego totalitarnego ustroju państwa. Zgromadzony materiał dowodowy nie potwierdził takiego zamiaru uczestników.

Koncert odbył się na początku sierpnia. Obecność flag OUN-UPA nagłośnił m.in. poseł PiS Dariusz Matecki, który złożył zawiadomienie do prokuratury.

Podczas wydarzenia stołeczna policja zatrzymała 109 osób za różne wykroczenia i przestępstwa, w tym posiadanie narkotyków, naruszenie nietykalności ochrony, wniesienie pirotechniki oraz wdarcie się na teren imprezy. Policjanci nałożyli 50 mandatów na kwotę ok. 11,5 tys. zł i skierowali 38 wniosków do sądu.

Spośród 63 zatrzymanych cudzoziemców, 14 deportowano (12 obywateli Ukrainy i 2 Białorusinów), a 13 osób dobrowolnie opuściło Polskę. Wobec kolejnych 3 cudzoziemców wszczęto procedurę zobowiązania do powrotu, a wobec 33 osób (32 Ukraińców i 1 Białorusina) dokonano wpisów do wykazu osób niepożądanych w Polsce i w Systemie Informacyjnym Schengen (SIS). Straż Graniczna zakończyła czynności 9 września.

Źródło: PAP