Polska prezydencja w UE okiem MSZ. Osiągnięcia na polu bezpieczeństwa i sankcji na Rosję

Dwa pakiety sankcji przeciw Rosji, program pożyczek na obronność SAFE oraz postęp w negocjacjach z Albanią ws. jej przystąpienia do wspólnoty – to część osiągnięć, jakimi minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski pochwalił się podsumowując polską prezydencję w Radzie UE. Polityk odniósł się również do relacji Węgier i Ukrainy, które udaremniły część planów.

Na konferencji prasowej relacjonowanej przez PAP Radosław Sikorski podkreślił, że przyjęte przez Polskę hasło „Bezpieczeństwo, Europo” było strzałem w dziesiątkę, patrząc na niepewny czas, jaki przypadł na polską prezydencję w Radzie UE. Polityk wymienił też dokonania, jakie w jego ocenie udało się osiągnąć przez ostatnie sześć miesięcy.

Wśród nich szef resortu spraw zagranicznych wskazał podpisanie przez UE partnerstw w dziedzinie bezpieczeństwa i obrony z Wielką Brytanią i Kanadą, wprowadzenie mechanizmu SAFE na wsparcie inwestycji w sektorze obrony, opublikowanie dokumentów określających kierunki współpracy obronnej, jak biała księga w sprawie obronności europejskiej czy plan ReArm Europe.

Zacieśnianie relacji UE z Ukrainą zablokowali Węgrzy

W czasie polskiej prezydencji udało się również przekazać Ukrainie 1,9 mln euro z odsetek z zamrożonych rosyjskich aktywów. Do tego UE przyjęła 16. i 17. pakiet sankcji nałożony na Rosję za wywołanie wojny. Udało się również wypracować 18. pakiet, jednak jak wskazał Sikorski, jego ogłoszenie zostało zablokowane przez Węgry.

Relacje Budapesztu i Kijowa też były tematem poruszonym przez ministra. To "węgierscy nacjonaliści" bowiem swoim wetem zablokowali otwarcie pierwszego klastra negocjacyjnego pomiędzy Ukrainą a UE.

Kością niezgody pomiędzy państwami mają być prawa węgierskiej mniejszości w Ukrainie. Zdaniem Sikorskiego blokowanie postępów „nie będzie trwało wieki wieków”, a negocjacje mogą ten konflikt załagodzić.

"My uważamy, że tym dokumentem, który powinien być podstawą do traktowania mniejszości w całej Europie jest konwencja Rady Europy o prawach mniejszości narodowej, gdzie jest zapisane, że jak na jakimś terytorium (...) mniejszość ma więcej niż 20 proc., to tam powinny być tablice dwujęzyczne, możliwość nauczania w szkołach, możliwość używania języka mniejszości w urzędach. Węgry natomiast podnoszą, że one by chciały, żeby obowiązywała też zasada niepogarszania praw nabytych. Tutaj Ukraina musi to z Węgrami sobie wyjaśnić" - powiedział Sikorski, cytowany przez PAP.

Jednomyślność w gronie krajów członkowskich udało się za to wypracować w przypadku akcesji Albanii. Mowa tu o otwarciu dwóch klastrów negocjacyjnych, dotyczących rynku wewnętrznego oraz konkurencyjności i inkluzywnego wzrostu.