Reuters: OpenAI szykuje się do giełdowego debiutu. To może być największe IPO w historii

OpenAI ma szykować się do wejścia na giełdę. Pierwsza oferta publiczna (IPO) może nawet wycenić firmę na bilion dolarów. To może więc być największe IPO w historii.

Twórca ChatGPT, jak donosi Reuters, może już w drugiej połowie roku złożyć wniosek o wejście na giełdę do amerykańskiego nadzoru finansowego. Firma chce zebrać w wejściu na giełdę przynajmniej 60 miliardów dolarów.

Jednocześnie jednak, jak dodaje Reuters, rozmowy są na bardzo wczesnym etapie i plany OpenAI mogą jeszcze się zmienić. Sama dyrektor finansowa firmy, jak mówią informatorzy agencji, sugeruje raczej wejście na giełdę dopiero w 2027. – „IPO nie jest naszym głównym celem, więc nie możemy mówić o dacie” – dodaje rzecznik firmy. Z kolei Sam Altman mówi wprost, że „IPO to najbardziej prawdopodobna ścieżka, biorąc pod uwagę wielkość kapitału, jaki potrzebujemy”.

Nieoficjalnie firma chce jednak wejść na rynek publiczny po restrukturyzacji. W ten sposób chce zmniejszyć uzależnienie od Microsoftu i łatwiej sfinansować plany szefa OpenAI, Sama Altmana, by przeznaczyć biliony dolarów na infrastrukturę AI. Do tego, według źródeł Reutersa, przy rocznej prognozie przychodów szacowanej na około 20 miliardów dolarów do końca roku, straty wciąż rosną w ramach 500-miliardowej firmy.

Inwestorzy liczą na sukces IPO

Udane IPO oznaczałoby duży sukces dla inwestorów w startup, czyli dla SoftBanku, Thrive Capital czy Microsoftu. Obecne czasy są zaś dobrą chwilą na wejście na giełdę – przypomina Reuters. AI napędza bowiem mocno rynek. Nvidia stała się pierwszą w historii firmą, która osiągnęła wartość rynkową 5 bilionów dolarów. W górę idą też zyski Samsunga, a producent pamięci SK Hynix twierdzi, że ma już zarezerwowane wszystkie moce wytwórcze na przyszły rok.

OpenAI powstało w 2015 jako organizacja non-profit. Potem jednak firma przeszła reorganizację. Dział non-profit miał nadzorować tę część OpenAI, która przynosi zyski. To miało na celu sprawić, by rozwój nad sztuczną inteligencją był prowadzony w sposób bezpieczny, bez koncentrowania się na zysku.

W tym tygodniu jednak znowu doszło do zmiany. Dalej kontroluje ją Fundacja OpenAI, która ma jednak 26 proc. udziałów i ma dostać dodatkowe udziały wraz z osiągnięciem kolejnych celów rozwoju firmy.