Ruszył system kaucyjny. Pojawiają się pierwsze próby obejścia prawa
Ustronianka przygotowała dla Kauflandu specjalną wersję butelki wody, która nie trafi do systemu kaucyjnego. Dlaczego? Ponieważ ten przyjmuje tylko butelki o pojemności do 3 l, a produkt Ustronianki ma... 3,001 l. Zresztą w gazetce sklepowej jest wyraźnie oznaczone, że ta butelka nie należy do nowego systemu kaucji.
XYZ zwrócił się do Ministerstwa Klimatu z prośbą o wyjaśnienie, czy resort będzie chciał załatać tę lukę w prawie oraz jak zamierza odstraszyć innych producentów od podobnego omijania przepisów.
Od dziś w Polsce działa system kaucyjny. Duże sklepy powyżej 200 m² będą musiały odbierać opakowania i oddawać kaucję. Mniejsze sklepy będą obowiązkowo tylko pobierać kaucję, natomiast same zdecydują, czy będą przyjmować butelki. Nieodebrana kaucja trafi na finansowanie systemu. Co ważne, butelki można oddać w dowolnym sklepie, niekoniecznie tam, gdzie je kupiliśmy.
Do systemu trafiły butelki plastikowe do 3 l (50 groszy kaucji) oraz metalowe puszki do 1 l (również 50 groszy). Od 1 stycznia 2026 r. kaucji będą podlegać także szklane butelki do 1,5 l (1 zł kaucji). Opakowania można wrzucać do automatów sklepowych albo oddać w ramach zwykłej zbiórki. Muszą być puste, nie zgniecione i z czytelną etykietą.
Przy zakupach trzeba uważać, ponieważ nowe przepisy wprowadzają trzymiesięczny okres przejściowy. Do lutego na półkach znajdą się zarówno butelki objęte systemem kaucyjnym, jak i te, których nie będzie można zwrócić.