Rząd zajmie się przepisami o mrożeniu cen prądu w przyszłym tygodniu

Projekt ustawy o mrożeniu cen prądu dla gospodarstw domowych w IV kwartale oraz o bonie ciepłowniczym ma być procedowany na najbliższym posiedzeniu rządu - powiedział Miłosz Motyka, minister energii. Wskazał, że przepisy mają zostać szybko skierowane do Sejmu, aby miały szansę wejść w życie do końca września.

"Zamrozimy ceny energii na poziomie 500 zł za megawatogodzinę (...), ta ustawa została przyjęta wczoraj przez stały komitet Rady Ministrów i została skierowana do dalszego procedowania na najbliższą Radę Ministrów we wtorek i bezpośrednio zostanie skierowana do Sejmu, taki wniosek złożę, by była pilnie procedowana przez parlament tak, aby do końca września ta ustawa mogła wejść w życie" - powiedział Motyka, cytowany przez PAP.

Minister energii przyznał, że nie widzi w tym projekcie "żadnych kontrowersji", czym odpowiedział na pytanie w sprawie ewentualnego weta prezydenta. Przypomnijmy, że Karol Nawrocki odrzucił ustawę przygotowaną przez rząd, która w głównej mierze skupiała się na liberalizacji przepisów dot. farm wiatrowych, a na późniejszym etapie dorzucono do niej zapisy o zamrożeniu cen energii do końca roku.

Przeczytaj również: ustawa o pomocy dla obywateli Ukrainy jest gotowa i trafi na obrady rządu

Polityk przypomniał też, że rząd nie planuje mrożenia cen energii w 2026 r. Tożsamą deklarację Motyka złożył we wtorek, po posiedzeniu Rady Ministrów.

Obecne rozwiązania, utrzymujące maksymalną cenę za prąd dla gospodarstw domowych na poziomie 500 zł/MWh, obowiązują do końca września. Według rządowych wyliczeń, utrzymanie tego rozwiązania przez cały 2025 r. będzie równoznaczne z kosztem blisko 2 mld zł.